Beauty / YoonMin. [ZAKOŃCZONE]

46. Suga

( Jest piosenka jest rozdział! ＼(￣▽￣)／)

Leżeli od dobrej godziny wtuleni w siebie, patrząc się tylko na siebie i co chwila skradając sobie lekkie pocałunki. Słońce szykowało się powoli do zwolnienia miejsca księżycowi, ale oni nie zwracali na to uwagi.

Jimin był pod wrażeniem jak pięknie może wyglądać Yoongi kiedy pomarańczowe słońce oświetlało jego twarz i włosy, a jego oczy zmieniały kolor to na kasztanowy to na orzechowy. Był piękny, a Jimin cieszył się, że jest on tylko jego.

Suga był pod wrażeniem tego, że można tak pięknie  wyglądać ze słoścem za plecami. Sylwetka jego Jimina była rozświetlona jak sylwetka anioła, który leży koło niego. Był piękny, a Yoongi cieszył się, że ma go na własność.

- Bez przesady, kuźwa. Wyglądacie jak z jakiegoś tumblrerowskiego filmu. - chłopcy odwrócili od siebie spojrzenia, aby zobaczyć, że V wparował do pokoju. - Jimin ma dżinsową kurtkę i super stary, a Suga ma dżinsy mom i czerwoną koszulkę.

- Brakuje tylko kaktusów na parapecie co nie? - w progu stanął Kook z dłońmi w kieszeniach kurtki.

- Ej weź. Suga ma nawet skarpety w paski - szepnął na ucho brunetowi i posłał mu swój kwadratowy uśmiech.

-Cholera, weźcie stąd wyjdźcie! - Jimin żucił w nich granatową poduszką w celu odgonienia ich, a następnie bardziej przysunął do siebie ciało niskiego chłopaka. Objął jego nogi swoją lewą i westchnął. - Głupki - w odpowiedzi uzyskał chichot swojego Minnie na którego dźwięk się uśmiechnął.