Marzenie?raczej tak |J.S,M.T.C.L.L.D

#4

Zobaczyłam ...

Jacoba Sartoriusa czekającego przy stoliku i patrzącego się na Marka. Złapałam za rękę BFF i poszłam z nią do łazienki.

-czemu mnie tu zaciągnęłaś???

Spytała mnie z dziwnym uśmiechem na twarzy

-No bo ja......

- oooo !!!ty się zakochałaś!!

-Ciszej trochę bo usłyszą

Zakryłam jej jadaczkę ręką.po chwili jej wytłumaczyłam

I mnie trochę wymalowała bo nie chciałam mieć kilo tapety na twarzy. Poprawiłam włosy i poszłyśmy do chłopaków

-hej. wiecie chyba już kim jestem ?

Zapytał brunet i pokiwałyśmy głowami

Jestem S..

Nie dała mi dokończyć znowu!!

-Zoja

Podał jej rękę

-Sky

Podałam mu rękę a on ją pocałował?! Wtf. Powiedziałam że ide sobie coś zamówić i gdy przyszłam Jacob poklepał fotel obok siebie wic tam usiadłam

-Z kąd jesteś?

-Z Sydney

- ja z Ocl....

-Oklahomy

-Z kąd wie.. Aaa rozumiem

-a tak wogóle to co tu robisz?

-miałem porozmawiać z Markiem o meet&;greet ale widzę że dobrze rozmawia sie z twoją BFF

-tak,szczególnie Markowi dobrze się rozmawia

W tym momencie zaczęliśmy się śmiać a Mark z Zoją na nas głupio patrzyli.po chwili wyszliśmy z kafejki Jacob zapytał się gdzie nocujemy powiedziałam mu że moja ciocia wynajęła nam na dwa tygodnie hotel i okazało się że oni mają o dwa pokoje dalej od nas swój "apartament".poszłyśmy do pokoju Zoja gdzieś poszła a ja przebrałam się w onesie jednorożca bo była chyba już 20. Nagle ktoś zapukał do drzwi kiedy je otworzyłam była w nich Zoja w potarganych ubraniach i cała we łzach

-Zoja co się stało?

Dziewczyna nic nie powiedziała i wtuliła się we mnie

-Mark

Wyjąkała tylko te imię a ja się zmartwiłam więc poszłam z hukiem do pokoju chłopaków i zobaczyłam że ...........

******************************************************************************************************************

Może nie być rozdziałów przez 2,3dni

Ponieważ jestem na feriach miłego czytania~autorka