#5

20 2 2
                                    

Zobaczyłam że

Mark okładał pięściami bruneta zaczęłam krzyczeć na blondyna i złapałam go za rękę ale ten mnie uderzył przy tym uderzając mną o ścianę. Chyba mark się przestraszył i uciekł gdzieś.podeszłam do Jacoba i zapytałam sie o co w tym chodzi a on mnie przytulił.

-Nic mi nie jest

Odparłam

-jak to nie masz siniaka na policzku!!

-a ty zakrwawiony ryj !!

-chodź

Pociągnął mnie za rękę do łazienki

Pov.Jacob

Zaciągnąłem ją do mojej łazienki gdzie była apteczka wyciągnąłem wacik z wodą utlenioną i przykładałem go do sinego policzka Sky.syknęła z bólu więc musiała nieźle dostać.

-przepraszam

Powiedziałem bez sensu

-nic się nie stało

-jak to?przecież aż syczysz z bólu

-no bo....

Miała takie piękne niebieskie oczy mógłbym w nich utonąć.

Pov.Sky

Zaczął się do mnie przybliżać nasze twarze dzieliły centymetry. W końcu zaczął mnie całować nie wiem dla czego ale oddawałam każdy jego pocałunek w końcu się od niego oderwałam

-STOP!!

Krzyknęłam i bez słowa poszłam do pokoju i oparłam się o drzwi które wcześniej zamknęłam i zaczęłam po nich zjeżdżać.Zoja spała więc się szybko ogarnęłam i położyłam na łóżku.Zaczęłam przeglądać facebooka,twittera itp. W końcu odpłynęłam do krainy Morfeusza

Pov.Jacob

*RANO*

Obudził mnie dźwięk telefonu -to był mark ale i tak odebrałem

-Halo.hej młody przepraszam za wczoraj niebędziesz na mnie zły?

-ok ale nie mnie powinieneś przeprosić

-wiem jakoś to zrobię czekam na stołówce

-ok zaraz będę

--------------

*************

Marzenie?raczej tak |J.S,M.T.C.L.L.DWhere stories live. Discover now