Zobaczyłam że
Mark okładał pięściami bruneta zaczęłam krzyczeć na blondyna i złapałam go za rękę ale ten mnie uderzył przy tym uderzając mną o ścianę. Chyba mark się przestraszył i uciekł gdzieś.podeszłam do Jacoba i zapytałam sie o co w tym chodzi a on mnie przytulił.
-Nic mi nie jest
Odparłam
-jak to nie masz siniaka na policzku!!
-a ty zakrwawiony ryj !!
-chodź
Pociągnął mnie za rękę do łazienki
Pov.Jacob
Zaciągnąłem ją do mojej łazienki gdzie była apteczka wyciągnąłem wacik z wodą utlenioną i przykładałem go do sinego policzka Sky.syknęła z bólu więc musiała nieźle dostać.
-przepraszam
Powiedziałem bez sensu
-nic się nie stało
-jak to?przecież aż syczysz z bólu
-no bo....
Miała takie piękne niebieskie oczy mógłbym w nich utonąć.
Pov.Sky
Zaczął się do mnie przybliżać nasze twarze dzieliły centymetry. W końcu zaczął mnie całować nie wiem dla czego ale oddawałam każdy jego pocałunek w końcu się od niego oderwałam
-STOP!!
Krzyknęłam i bez słowa poszłam do pokoju i oparłam się o drzwi które wcześniej zamknęłam i zaczęłam po nich zjeżdżać.Zoja spała więc się szybko ogarnęłam i położyłam na łóżku.Zaczęłam przeglądać facebooka,twittera itp. W końcu odpłynęłam do krainy Morfeusza
Pov.Jacob
*RANO*
Obudził mnie dźwięk telefonu -to był mark ale i tak odebrałem
-Halo.hej młody przepraszam za wczoraj niebędziesz na mnie zły?
-ok ale nie mnie powinieneś przeprosić
-wiem jakoś to zrobię czekam na stołówce
-ok zaraz będę
--------------
*************
YOU ARE READING
Marzenie?raczej tak |J.S,M.T.C.L.L.D
Roman d'amourSky jest zwykłą 15 latką,do momentu gdy napisał do niej jej idol💖