# 8

11 2 2
                                    

Gdy się obudziłem ujrzałem śpiącą Sky nie wiem dlaczego ale musnąłem jej czoło a ona ,o cholera obudziła się.

-hej czy my?

-spokojnie .bałaś się sama spać więc zostałem

-bo ja myślałam że no wiesz

Gdy to powiedziała robiłem brwi zboczuszka a ona się zaśmiała.przyglądałem się jej pięknym czarnym oczom mógłbym w nich utonąć były koloru Nutelli.patrzeliśmy sobie przez chwilę i przerwała to Zoja!!!czy mówiłem że ona coś kombinuje,ciągle się podwala do Jacoba.

-okej to ja nie przeszkadzam jak coś jestem u Jacoba!!

Od myśli o nutellowych oczkach zrobiłem się głodny więc poszedłem do łazienki sie ogarnąć.

Pov.Jacob

Trochę szkoda mi Sky ponieważ niechciałem jej skrzywdzić.więc chciałem ją przeprosić dziś na stołówkę i zaprosić na basen.lecz gdy wszedłem na stołówkę ujrzałem Zoję.Siedziała sama bo na stołówce nie było nikogo więc z nią usiadłem.zaczeła mi opowiadać o tym co zastała w pokoju Sky . Troche byłem zazdrosny ale to moja "dziewczyna" w końcu więc nie życzę sobie aby moja "dzewczyna"spała z moim kumplem. Nagle ujrzałem ja Sky idzie razem z Markiem.ręka mnie bardzo korciła aby go uderzyć ale tego nie zrobię .

-cześć !pomachał blondyn z moją "dziwczyną"

-hej .powiedziałem pod nosem

Czemu muszą tu siadać.Mark ciągle pożera Sky wzrokiem.

-hej Sky chciałem cię przeprosić

-spoko

-więc jesteśmy dalej razem?

-jeszcze nie wiem

Nagle blondynka posmutniała

-Hej a może pójdziemy na basen dziś o ...

-sort ale ja ide z Markiem

Blondyn spojrzał na mnie wrogim wzrokiem.

-Sky a może pójdziemy najpierw kupić ci strój

-ale ja niemal kasy

Trzeba to wykorzystać teraz!!

-ja...

-pożyczę ci w końcu jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi

Mark ją przytulił a ona sie zarumieniła .ludzie trzymajcie mnie bo go zleje.

-Zoja chodź na chwilkę

Zawołałem ją za ścianę

Pov.Mark

Niebyło ich długo więc razem z Sky poszedłem do jej pokoju aby się przebrała i na drodze spotkaliśmy Jacoba całującego się z Zoją.Sky stała jak kamień i łzy spływały jej po policzkach.

-Sky ja ci to wytłumaczę!!

Podszedłem do Jacoba i uderzyłem go tak że z nosa poleciała mu krew .przewrócił się na podłogę

-Palant!!

podszedłem i krzyknąłem do niego.Sky zaczęła go kopać w żebra i musiałem ją zanieæ na rêkach do pokoju.

-Sky już wszystko dobrze!!

Próbowałem ją uspokoić

-on znowu to zrobił!! Zaczęła znowu płakać-to nie fer czemu ja mam tak źle?

-chodź idziemy o te zakupy

Zaproponowałem jej i nie żałuję tego bo nie trwały długo.

Pov.Sky

Gdy doszliśmy do budynku w którym był basen zaczęłam się wahać aby tam iść ale sama nie wiem czemu.Gdy mark wykupił bilety poszliśmy do szatni się przebrać. Trochę mi to zajęło ale w końcu wyszłam kiedy Mark mnie zobaczył zarumieniłam się lecz uśmiech blondyna szybko znikł z jego twarzy gdy zobaczył moje blizny na udach łza spłynęła mi po policzku.chłopak do mnie podbiegł i mocno mnie przytulił

-nie rub tego więcej !!

-ale to mnie uspokajało

Mark mnie pocałował w czoło a ja wtuliłam się w niego jak tylko to było możliwe.gdy popływaliśmy na basenie poszliśmy do kawiarni.Mark zamówił mi ciasto a sobie lody śmietankowe.w pewnym momencie Mark zaczął sie do mnie przybliżać.zaczęły dzielić nas minimetry w końcu zaczął mnie całować oddawałam każdy pocałunek .był w tym lepszy niż Jacob.przerwał nam brunet wpadający przez wejście kawiarni.

-co wy odpierdalacie!!

-o co ci chodzi ?!

mark zaczął się denerwować. przeprosił mnie na chwilę i wyszedł z Jacobem na zewnątrz......

Marzenie?raczej tak |J.S,M.T.C.L.L.DWhere stories live. Discover now