#13

7 0 0
                                    

-Wybaczysz mi?

-tak ale musisz mi dać czas

-kocham cię i nie chcę cię stracić

Ja też go kocham ale musi dać mi czas aby ułożyć sobie wszystko.Mark wziął mnie na ręce i zaniósł do domu w którym czekał Jacob.gdy weszłam do pokoju się przebrać , byłam bez spodni(w majtkach i bluzie)Mark wszedł do pokoju.on zobaczy moje nowe rany na udach!!

-Sky?! Myślałem że jesteś w łazience!

Pov.Mark

-Wyglądasz pięknie w mojej bluzie

Dziewczyna się zarumieniła

-wiesz Jacob poszedł jak by co

Powiedziałem podchodząc do niej zacząłem ją całować.moja ręka wędrowała po jej udzie a druga trzymała za plecy.Sky oplotła nogi wokół mnie a ja kontynuowałem pocałunek kiedy położyłem ją na łóżko i zacząłem zdejmować bluzę usłyszałem krzyk.

-Stop!!!!Mark ja nie mogę

Miała racje po tym incydencie a poza tym jest za młoda ma tylko 15lat.nie mogę tego zrobić a jakbym coś jej zrobił? Nie wybaczyłbym sobie tego więc usiadłem obok niej.

-przepraszam nie mogłem się powstrzymać jesteś taka ..

-przestań o tym myśleć przynajmniej do moich urodzin okej?

-nie wiem czy dam radę kochanie

Spojrzałem na nią i przygryzłem wargę.naprawdę jest ciężko mi powstrzymać.zrobiłem smutną minę i pocałowałem ją

-a to mogę?

W odpowiedzi dostałem buziaka w czoło.zacząłem znów ją namiętnie całować.jej ręka błądziła w moich włosach a moją po jej plecach.Sky przygryzła moją wargę po czym się uśmiechnąłem.moje usta zjechały do jej szyi robiąc przy tym chyba 3 malinki na jej obojczyku.aż do momentu kiedy do pokoju wparował kto?no oczywiście nie wiadomo z jakiej racji moja mama.

-mark?!!

Moja mama wykrzyczała na cały dom i poszła na dół a moja dziewczyna wyskoczyła z moich objęć i poszła do łazienki.niewiedziałem co jej powiedzieć nie mogłem jej wyrzucić z domu bo niemiała by gdzie iść.podszedłem do łazienki

-Sky wszystko w porządku?

Nie usłyszałem odpowiedzi ale w zamian usłyszałem płacz.kiedy wszedłem zobaczyłem ją całą we łzach.podbiegłem do niej i usiadłem obok niej.

-Hej co się stało?

Przytuliłem dziewczynę ta złapała mnie za rękę.

-będziesz miał prze ze mnie kłopoty?

Spojrzałem na dziewczynę po czym się uśmiechnąłem.

-jasne że nie

Dziewczyna się uśmiechnęła i wtuliła się we mnie.przyjrzałem się jej udom bo miała nowe kreski.

-czemu to zrobiłaś?

-nie mogę ci powiedzieć

-okej to nie mów idę się ubrać

Wyszedłem z pokoju i przebrałem się zanim zauważyłem Sky siedziała mi na kolanach.

-wypadało by cię przedstawić

Rzuciłem po czym zaczęło bić mi serce.biło jak oszalałe nie przygotowałem sie na to.

-no ale...

Nie dałem jej dokończyć.bo zaczęła by te swoje wymówki.

-pani Sky Thomas!!

-nigdzie nie idę!

Pov.Sky

Nie chciałam nigdzie iść byłam śpiąca

-to cię tam zaniosę

Pomachałam głową bo i tak by tego nie zrobił ale zawsze mnie zaskakuje i mnie tam zaniósł przez ramię.

-mamo

-tak?

-to jest moja dziewczyna Sky

Chłopak puścił mnie na nogi

-miło mi panią poznać

Podałam rękę a ta j uścisnęła kazała mi mówić do niej po imieniu.

-Mark zostawisz nas same?

Chłopak spojrzał na mnie zmartwionym wzrokiem i po chwili poszedł.bałam się że coś pójdzie nie tak.ale ona pytała się tylko o to ile mam lat itp.gdy skończyłyśmy rozmawiać do domu wtargnął Jacob z uśmiechem na twarzy.

-hej Mark załatwiłem bi...

Nie dokończył gdy mnie zobaczył.troche mnie ciekawiło co to było.podeszłam do bruneta i dałam mu buziaka w policzek. Lecz to zobaczył Mark na co ten zareagował złą min na mnie więc pokiwałam głową że ide do kawiarni i dałam mu buziaka w czoło na co mama Marka się uśmiechnął.

-Ale za niedługo wróć!

Wykrzyczał brunet.usłyszałam tylko że Mark kazał odwołać to co powiedział.

-sorry nie śpiesz się

Nie zareagowałam na to tylko poszłam do Starbucka zamówiłam sobie late.w końcu mi się nudziło więc zadzwoniłam do rodziców.

-hej kochanie

Usłyszałam głos taty

-tato mogę zostać tu do końca wakacji proszę

Chwila ciszy i..

-dobrze ale Mark..

Nie dokończył.ciekawe co Mark wymyślił. Niedługo mam 15 urodziny mogę się spodziewać wszystkiego po tym "szaleńcu" krytego bardzo kocham.

************

************

Rozdziały mogą pojawiać się coraz rzadziej ponieważ w poniedziałek ide do szkoły tak chodzę do szkoły do 6 klasy.~blu💙

Marzenie?raczej tak |J.S,M.T.C.L.L.DWhere stories live. Discover now