Pov.Mark
Za godzinę ide ze Sky na kolację.jestem trochę zestresowany bo nie wiem jak jej to wręczyć.dobra a tak nawet to nie wiem czy się jej to spodoba.koniec rozmyślań.leżałem na łóżku i myślałem nad nową piosenką.chcę ją napisać dla Sky.kocham ją więc będzie to dla niej.
-mam!
Krzyknąłem i zacząłem notować słowa.
Im in love with the shape of you
We push and pull like a magnet do
Although my heart is falling too
Im in love with your body
And las night you're in my room
And now my bedsheets smell like you
Every day discovering something brand new
Im in love with your body
Im in love with your body
Im in love with your body
Im in love with your body
Every day discovering something brand new
Im in love with the shape of you
Zaśpiewałem to chyba dosyć głośno bo przyszła moja mam aby mnie pochwalić.
-to...
Nie dałem jest dokończyć
-dla Sky..wiem za nachalne
Spojrzałem na kartkę po czym zaczęłam ścierać słowa
-nie!!to jest liczne
Usłyszałem głos Sky.moja mama poszła do kuchni więc lepiej widziałem moja dziewczynę.uśmiechnąłem się do niej a ta odwzajemniła czyny.
-już gotowa?
-chyba tak
Powiedziała niepewnie.Sky wyglądała pięknie.miała lekko podkręcone końcówki,różową sukienkę i czarne szpilki.jednym słowem cudo szczęka mi po prostu opadła.pokiwałem głową i ciągle mierzyłem ją wzrokiem.
-coś nie tak mam coś na twarzy?
Zapytała wystraszonym głosem
-nie tylko.....
-tylko co?
Dziewczyna chyba była ciekawa.w odpowiedzi pocałowałem ją i szepnąłem w ucho
-wyglądasz tak....
Nie dała mi dokończyć była zła ale co ja poradzę że mnie tak pociąga.
-nie kończ!
Powiedziała głośniej.chyba się zdenerwowała.podszedłem do niej,chwyciłem ją za policzki i powiedziałem.
Gdy byliśmy w środku usiedliśmy do stolika.rozmawialiśmy o wszystkim i niczym.dałem jej naszyjnik z literką M ja miałem z S.gdy podeszła do nas młoda kelnerka Sky zamawiała jedzenie.nagle dziewczyna poszła dalej a ja zagapiłem się na niej tyłek .nie wiem czemu to zrobiłem ale żałowałem.Sky wyszła na zewnątrz.poszedłem za nią .chwyciłem ją za rękę i chciałem ją pocałować w policzek lecz ta się odsunęła.
-nie złość się,proszę
Powiedziałem błagalnym głosem.dziewczyna nic nie powiedziała tylko poszła dalej.byłem wystraszony bo nie chcę żyć bez Sky i nie chcę aby była na mnie zła .naprawdę żałuje tego co zrobiłem.
Pov.Sky
Nie obraziłam się na niego tylko chce zobaczyć jak zareaguje.chłopak miał bardzo smutny wyraz twarzy szkoda mi go było lecz szłam dalej.nagle zobaczyłam na przejściu światła.nic nie widziałam tylko mrok.słyszałam jeszcze krzyki ludzi i płacz Marka........
YOU ARE READING
Marzenie?raczej tak |J.S,M.T.C.L.L.D
Roman d'amourSky jest zwykłą 15 latką,do momentu gdy napisał do niej jej idol💖