Rano obudziłam się dość wcześnie. Gdy tylko wstałam przypomniałam sobie o przeproszeniu Kentina. Mniej więcej się ogarnełam, ubrałam i wyszłam do kuchni która była pusta.
"Kentin pewnie jeszcze śpi"
Byłam bardzo głodna więc wzięłam jabłko i sok.Jedząc zastanawiałam się jak ułoże słowa przepraszając go.
"Może sama go obudzę"
Po śniadaniu delikatnie otworzyłam drzwi od jego pokoju i zobaczyłam go śpiącego.
Wyglądał naprawdę słodko tak wtulony w pościel i poduszkę.-Śpiąca królewno wstawaj!!! -krzyknęłam głośno.
On delikatnie otworzył powieki lecz szybko je zamknął mówiąc zaspanym głosem:
-Jeszcze chwilkę. -Po czym odwrócił się w stronę okna.
Nie miałam zamiaru czekać w nieskończoność więc weszłam na łóżko i odsłoniłam roletę z okna.
Plan chyba podziałał ponieważ poczułam na nadgarstku mocny uścisk po czym ze strachu i zaskoczenia spadłam z łóżka na podłogę.
Leżałam tak chwilę a on przecierając oczy powiedział:-No wstawaj śpiąca królewno- oboje zaczęliśmy się śmiać. -Mogę znać powód tej okrutnej zbrodni jaką jest budzenie mnie ?
-No cóż jakoś musisz to przetrwać.
-Hmm rozumiem. A tak serio?
-Wiesz chciałam cię przeprosić za wczoraj głupio wyszło.
-Zamieniam się w słuch.
-Eh no trochę mnie zraniło to że miałeś tyle dziewczyn... Ale spk spk już jest okej nie rozpamiętujmy.
-Okej jak wolisz 😅 chyba muszę już wstać która godzina?
-Nie wiem Ale wcześnie chyba.
W pewnej chwili on wstał z łóżka A ja zorientowałam się że nadal siedzę na ziemi, podał mi rękę i pomógł wstać.
-Ej mam pomysł ja pójdę zobaczyć czy coś się dzieję na tablicy ogłoszeń A Ty doprowadź się do porządku.
-Wyglądam aż tak źle ?
-Okropnie -zaśmiałam się i wyszłam.
Gdy dotarłam do tablicy było tam już parę osób, nagle usłyszałam moje imię.
-KASIA!!! PATRZ!!! -odwróciłam się a moim oczą ukazała się Wiktoria. Od razu żuciła mi się na szyję i wskazała palcem na plakat z napisem:
"Zapraszamy na imprezę zapoznawczą dla wszystkich obozowiczów
Która zakończy pierwszy luźny tydzień obozu!
Wszystko odbędzie się w tą sobotę o 17:00 na sali do gry w siatkówkę!
ZAPRASZAMY !!!"
-Pujdziesz prawda?!-Chyba nie mam innego wyjścia - odpowiedziałam wciąż dochodząc do siebie.
-Będzie super!!!
-Z tobą zawsze tylko Ty umiesz rozkręcić każdą imprezę 😂 ja już coś o tym wiem.
-Oj tam oj tam -uśmiechnęła się wesoło. -Wiesz ja już muszę spadać paaaa!
-No ja też idę pa!
Od razu wróciłam do domku i zobaczyłam Kentina siedzącego na kanapie i grającego na telefonie.
-Co powiesz na na imprezę w sobotę ?
-Jaką imprezę ?
-No będzie organizowana w sali gimnastycznej w tą sobotę dla całego obozu.
-Mam czuć zaproszony przez Ciebie?
-No chyba śnisz! Ja bym to mogła powiedzieć 😂 -zaczęliśmy się śmiać.
-No dobrze -wstał z kanapy i stanął przede mną -To dasz się zaprosić ? Katarzyno?
-Hmm zastanowię się -puściłam mu cwaniacki uśmiech i poszłam do swojego pokoju.
-----------------------------------------------------
Mam nadzieję że wam się podoba 😊 zaczyna się robić ciekawawie
Rozdziały będą się pojawiać co drugi dzień bo niestety mam dużo nauki
Pamiętajcie o dodawaniu książki do swojej biblioteki
😁
CZYTASZ
Nieśmiertelnik
Teen FictionPewna dziewczyna rozstaje się ze swoim najlepszym przyjacielem w podstawówce i kontak pomiędzy nimi się urywa. Po jego odejściu całkowicie się zmienia z myślą że już nigdy go nie zobaczy.