Sebastian:
Mer, proszę
Jestem pod twoim domem
Wpuść mnie
Nie odejdę dopóki ze mną nie porozmawiasz
Ja:
Nie mamy o czym
Sebastian:
Mer, daj spokój
Ja:
Właśnie daję, Sebastian
Nic sobie nie obiecywaliśmy
Sebastian:
Porozmawiaj ze mną
Ja:
Jeśli chcesz się upewnić, że Margarita się nie dowie, to nie musisz się martwić
Sebastian:
Nie o to mi chodzi
Ja
Nic więcej nie trzeba wyjaśniać. Do zobaczenia na planie :)
Sebastian:
Proszę cię, pięć minut rozmowy
Nie udawaj że wszystko jest okej
Ja:
Ale naprawdę wszystko jest okej
Przecież od samego początku byliśmy tylko nieznajomymi z baru
***
Ja:
Stan ma dziewczynę
Od dwóch lat
Ali:
Kochanie, tak mi przykro...
CO ZA DUPEK! MAM GO SKOPAĆ?!
Ja:
Nie ma za co, to była tylko zabawa
To moja wina, mogłam się przecież zapytać
Ali:
MÓGŁ CI POWIEDZIEĆ
Nie okłamuj się.Polubiłaś go
Ja:
Lubię dużo ludzi
Ali:
Yhy, jasne. Co teraz zrobisz?
Ja:
Nie wiem? Nie chcę rozpieprzać mu związku
Ali
A skąd wiesz, że on tego nie chce?
Ja:
Spotykają się od dwóch lat. Mnie zna od dwóch miesięcy.
Ali:
Nie liczy się staż,tylko uczucia
Ja:
A wiesz co mówią mi teraz moje uczucia? Że jak zwykle zawaliłam. I jak zwykle wyszłam na sukę, sypiającą z zajętym facetem
Ali:
Mer...nie jesteś suką.Nikt kto cie zna by cię tak nie nazwał
Mer:
Jestem. Teraz marzę tylko o jednym...
Ali:
No?
Ja:
Przytulić się do Cartera. Tęsknię za nim. A teraz już nic mnie nie trzyma
Ali:
Martwię się o ciebie, Mer
Ja:
Niepotrzebnie. Będzie dobrze
***
I'm back ;)
CZYTASZ
Strangers | s.s
FanfictionJeden bar, jeden wieczór i jeden drink za dużo. albo Meredith Bennet przyjeżdża do siostry by uporządkować swoje życie i przez przypadek pakuje się w jeszcze większy chaos. 24.01.2018 - #511 Fanfiction 09.05.2018 - #59 Romance 18.05.2018 - #37 R...