Zatrzymałam się w małym motelu przy drodze. Wstałam o 6 by wyrobić się na samolot i o dziwo się nie spóźniłam. Czekając na odprawę dostałam wiadomość:
Od: Dupek
Gdzie ty kurwa jesteś!? Dlaczego nie wróciłaś na noc do domu!?Do: Dupek
Ciebie akurat najmniej powinno to interesować.Od: Dupek
Jeśli jesteś zła okey rozumiem, ale nie możesz wiecznie uciekać.Do: Dupek
Ja nie uciekam tylko chce odpocząć i wszystko przemyśleć. Więc nie pisz do mnie więcej bo i tak nie odpisze.Od:Dupek
Ty chyba nie mówisz poważnieCo prawda miałam spam przez to co mu napisałam ale zbytnio się tym nie przejmuję ponieważ za około 5minut wylatuję do Sydney. Powiadomiłam już Ash'a o moim przybyciu. Jest on moim zastępcą w Sydney bo wszędzie jest inny zastępca. W Sydney- Ash, w NY-Matt i tak dalej.
Miał on poinformować całą resztę o tym, że przyjeżdżam i mogę im się cały czas patrzeć na ręce.Przez cały lot siedział za mną jakiś kurdupel kopiący mój fotel. Co prawda zwracałam jemu i jego matce już kilkakrotnie uwagę lecz oni nic sobie z tego nie robili wiec w końcu nie wytrzymałam.
-Kurwa czy może pani tego kurdupla uspokoić bo jak nie to sama to zrobię ale w tedy może boleć- warknęłam w stronę kobiety.
-Czy pani mi i mojemu synowi grozi?- zapytała z oburzeniem.
- Nie to nie jest groźba-cicho się zaśmiałam - to jest ostrzeżenie i juz w dodatku ostatnie wiec proszę bachora ogarnąć- wysyczałam jej prosto w twarz.
Po tym incydencie nie musiałam się już odwracać co bardzo mnie ucieszyło.
Po około godzinie dostałam kolejną wiadomość ale tym razem postanowiłam sprawdzić.
Od: Luke
Witaj księżniczko, jak mija dzień?Do: Luke
Prosiłam cie juz tyle razy żebyś mnie tak nie nazywał. A tak poza tym to dobrze, a tobie?Od: Luke
Wspaniale. Dowiedziałem się, ze dzisiaj ma przyjechać prawa ręka mojego szefa. I to dobry czas żeby się wykazać.Do: Luke
Dobra gadaj kim jesteś bo to wcale nie jest sposób pisania Luka.Od: Luke
Ugh no dobra, z tej strony Calum.Do: Luke
Czekaj jak masz na nazwisko?Od: Luke
Hood,a co?Do: Luke
I dzisiaj przyjeżdża prawa ręka waszego szefa tak?Od: Luke
No tak... I co w związku z tym?Do: Luke
To, że o ile się nie mylę, a robię to rzadko, to ja jestem twoją szefową.~~~~~~~~~
Hejo. Dawno mnie nie było. Przepraszam, że tak długo nie było rozdziału, postaram się wam to jakoś wynagrodzić i mam nadzieję, że ten rozdział się spodobał.
CZYTASZ
Fucking feelings
ActionPomimo przeciwności losu i kłód jakie podkłada jej pod nogi los, dziewczyna w końcu zaznaje szczęścia. Tylko przez co musiała przejść by na to szczęście zasłużyć? To już inna historia, która znajduje się w tej książce. Przeczytajcie, a dowiecie się...