Rozdział ósmy

67 30 19
                                    


Emma

Impreza się skończyła i było nawet normalnie, co mnie zdziwiło. Kilka osób zostało u mnie ze względu na swój stan, ale mniejsza o to. Po tej grze chciałam nawiązać jakikolwiek kontakt z Dylanem. Zdziwiłam się kiedy zobaczyłam, jak opuszcza mój dom. Stwierdziłam, że nie będę go zatrzymywać na siłę. Jack został u mnie, bo chcieliśmy wszystko obgadać w tej sprawie.

—Wiesz czemu tak nagle sobie poszedł, czy nie?

—Widziałem, jak rozmawia z Megan. Coś pewnie mu powiedziała i biedaczek się załamał. No ale co poradzisz, on taki już jest.

—Ale on taki nigdy nie był, nie przypomina dawnego siebie w ogóle.

—Skąd wiesz jaki był kiedyś?

CZY JA TO POWIEDZIAŁAM NA GŁOS? TO MIAŁO POZOSTAĆ MOJĄ TAJEMNICĄ! Postanowiłam, że trochę oszukam Jacka.

—A no wiesz, w szkole gadają różne rzeczy. Najczęściej to plotki, więc zapomnijmy o sprawie.

—No ale mówiłaś to z taką pewnością, jakbyś go znała wcześniej.

BO ZNAŁAM IDIOTO, ALE CI TEGO NIE POWIEM, BO SIĘ MU WYGADASZ.

—Ja zawsze jestem pewna siebie, nie zauważyłeś?

—Nie za bardzo,ale  jak tak mówisz to luz. Pamiętaj, że będę cię obserwował. – Zaśmiał się mówiąc to, a ja razem z nim. Dobrze się dogadywaliśmy, ale to jest relacja czysto przyjacielska.

Gadaliśmy jeszcze prawie godzinę i Jack poszedł do domu. Musiałam napisać do Dylana po tym wszystkim.

Ja: Dylan! Przepraszam, że piszę tak późno, ale nie mogę zasnąć. Chcesz ze mną popisać?

Czekałam na odpowiedź, aż w końcu zasnęłam.

Dylan

Bardzo przybiła mnie ta sytuacja z Megan, ale nie mogłem nic na to poradzić. Nie mogłem się ujawnić, na pewno nie w tamtej chwili. Nie wiem czemu, ale nie myślałem o niej, tylko o Emmie. Bardzo mi kogoś przypomina jednak nie mam pojęcia kogo. Trzymam ją na dystans, bo nie wiem jaka ona jest naprawdę. Długo nie mogłem zasnąć, dlatego zszedłem na dół do salonu obejrzeć jakiś film, a niedługo potem usłyszałem dzwonek mojego telefonu.

Megi xx: Dylan! Przepraszam, że piszę tak późno ale nie mogę zasnąć. Chcesz ze mną popisać?

Z jednej strony ucieszyłem się, że napisała, ale jakoś nie miałem ochoty na rozmowę z nią po dzisiejszej akcji. Wróciłem myślami do rzeczywistości i włączyłem film „Harry Potter i Kamień Filozoficzny". To zdecydowanie moja ulubiona seria filmów od zawsze i już tak pozostanie. Jednak nie mogłem go obejrzeć, nie myśląc jednocześnie o tej imprezie. Patrząc na Emmę, przypomina mi się moje dawne życie, które prowadziłem. Z jednej strony były to dobre chwile, jednak to kim jestem, a to kim byłem, to dwie różne osoby.

Mając 10 lat, przeprowadziliśmy się z rodzicami do Nowego Jorku i naprzeciwko mojego domu mieszkała Kelly, z którą szybko się zaprzyjaźniłem. Spędzaliśmy razem każdą wolną chwilę i staliśmy się sobie bardzo bliscy. Mówiliśmy sobie dosłownie wszystko i ona sprawiała, że się uśmiechałem. Zawarliśmy nawet pewną umowę, że jeśli do końca klasy maturalnej nie znajdziemy dla siebie pary na bal, to pójdziemy na niego razem. Byłem z nią naprawdę szczęśliwy, ale nic mnie z nią nigdy nie łączyło poza przyjaźnią.

Kiedy mieliśmy po 16 lat, Kelly wraz z rodzicami przeprowadzili się do Anglii. Byłem tym faktem bardzo załamany i mogę śmiało powiedzieć, że tamtego dnia utraciłem cząstkę siebie. Po jej utracie zrozumiałem, że byłem w niej zakochany, jednak ślad po niej zaginął i nie miałem z nią żadnego kontaktu od dnia jej przeprowadzki.

To wydarzenie bardzo mnie zmieniło i zacząłem obracać się wokół podejrzanych ludzi, pierwszy alkohol, narkotyki. To wszystko przez 3 lata, do dnia w którym poznałem Megan. Zmieniłem się, jednak do tej pory nie odmawiam sobie niektórych rzeczy z przeszłości.

Czuję, że ta impreza to przełomowe wydarzenie i muszę bliżej poznać Emmę, nie zapominając przy tym o Megan. Tak naprawdę jedyny powód, dla którego do niej napisałem jest taki, że Kelly wspominała mi kiedyś o tym, że jej przyjaciółka się tak nazywała. Wszystkie rzeczy, które o niej mówiła, pokrywają się z tą Megan ze szkoły. Nikt nie zna prawdy, nawet Jack. Myślę, że jest ona osobą przed którą muszę się otworzyć...

Życie w kłamstwieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz