ROZDZIAŁ 12

54.9K 1.4K 333
                                    

Pov Alan

Budzę się trzymając w ramionach mój skarb. Zerkam na zegarek na moim nadgarstku i widzę że jest 12.30 więc postanowiłam już wstać i iść wziąć prysznic bo po wczorajszej jakże pięknej nocy jestem cały spocony. A co  do owej nocy nigdy nie było mi tak dobrze z żadną kobieta jak z moją słodką Olcią choć nie ukrywam trochę stawiała opór, ale jeszcze się przyzwyczai.

Pov Ola

Przebudziłam się i nie ukrywam że byłam szczęśliwa gdy zobaczyłam że tego tyrana nie ma w łóżku. Po wyciągnięciu się zdałam sobie sprawę  że wszystko mnie przeraźliwie boli i to na pewno sprawa tego człowieka który teraz jest w łazience. Ja z spazmie skręcającego bólu załapałam się w ciepłej kołdrze i próbowałam zapomnieć co się wczoraj stało.

-Malutka wstawaj już. Musimy się powoli zbierać do domku- powiedział TEN człowiek zdejmując ze mnie kołdrę.

-Zostaw!- pisnęłam przestraszona. Gdy już mnie rozkrył to zobaczyłam że wyglądał tak:

-Już daj buziaka i idź się ubierać- powiedział zbliżając swoją twarz - Jak mnie nie pocałujesz to w domu będzie kara - powiedział surowo a mi nie zostało nic innego jak szybkie cmoknięcie go

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Już daj buziaka i idź się ubierać- powiedział zbliżając swoją twarz - Jak mnie nie pocałujesz to w domu będzie kara - powiedział surowo a mi nie zostało nic innego jak szybkie cmoknięcie go. Gdy weszłam do łazienki zobaczyłam że na blacie leżą ubrania więc spokojnie mogłam wejść pod prysznic i się obmyć z dotyku i zapachu mojego męża. Kiedy się ubrałam wyszłam z łazienki.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Miłość z PrzymusuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz