Stay With Us Daddy × LH

Rozdział 23

- Wiesz że bez Michael'a to nie ma sensu? - Zapytał Ashton. Grupka przyjaciół jak co weekend spotkała się w domu Luke'a, Katy i małej Lily. Akurat dzisiaj jest wyjąkowe spotkanie. Ash i Cal od tygodnia intensywnie myślią o wznowieniu 5 Seconds Of Summer. Brakuje im fanów, tworzenia muzyki, wspólnych wyjazdów i tras. Z resztą pozostałej dwójce też tego brakuje i nie raz przez ich głowę przesuneła się taka myśl.

- To co? Mamy się oboje męczyć w swojej obecności?
- Nie Luke, ale zawsze byliśmy razem... może udałoby się pogodzić?
- Zwariowałeś Hood.
- Ja też zgadzam się z Calum'em, zróbcie to chociaż dla zespołu, fanów. - powiedział Ashton, siadając na kanapie.
- Nie wiem, muszę się zastanowić, zapytać Katy. - Hemmings wypił jednym łykiem mocny trunek.
- Zastanów się... Margot i Katy poszły do ogrodu.
- Dobea, pójdę dać dziecią ciastka, a wy sobie ogarnijcie w jakieś paluszki.

- Ale co myślisz że ktoś w to uwierzy? - mamy dwójki dzieci które bawiły się w tej chwili w nowym pokoju Lily, odpoczywały w ogrodzie, rozmawiały o swoich problemach i piły białe wino.
- Szczerze? Wiesz jacy są ludzie, uwierzą w pierwsze lepsze brednie. Jak można wymyślić taką pierdołe? Utrzymanka wielkiej gwiazdy i milionera... - Katy sięgnęła po kieliszek.
- Olej to najlepiej. Skupiaj się na tym co ważne.
- Staram się, ale wiesz że nie zawsze się da.

Minął już nie cały miesiąc od kąd mieszkamy razem. Wszystko układa się wporządku, chyba... nie wiem. Dzisiaj spotkaliśmy się wszyscy, chłopaki chcą znowu grać razem. Wiem że Michael będzie z nimi. Za wiele ich łączy, za wiele razem przeszli. No trudno, to już nie moja sprawa. Mogę go nawet nie spotykać, ale nie wiem co Luke na to.
A tak to układa się dobrze, Lily wróciła do przedszkola, ja do pracy, Luke też ostatnio ma swoje obowiązki, ale spędzamy dużo czasu razem.

W tym samym czasie kiedy przyjaciele spędzali razem czas, Michael siedział w parku, na skraju ławki. Wpatrywał się w ekran telefonu na którym było zdjęcie Katy. Zdawał sobie doskonale z tego sprawe jak wszystko zepsuł. Doskonale wie że skrzywdził najważniejszą osobę w jego życiu i to, że są marne szanse aby ją odsykać. Nawet sama myśl że stracił zaufanie przyjaciół, nie dawała mu spokoju.
Skończył z piciem, narkotykami i całym cholernym złem które tak niszczyło jego psychikę.
Paparazzi nie dają mu spokoju, śledzą go kiedy idzie do domu rodziców, do piekarni czy chociaż z mamą do lekarza. Na szczęście przez aferę jaką im zrobił ostatnio, dają mu spokój i ma więcej prywatności.
Calum i Ashton nie raz dzwonią do niego, pytają co u niego, czy nie trzeba mu pomóc. On nie mówi prawdy, nie mówi im że źle się czuje, że tęskni. Ciężko mu zącząć chociaż by rozmowę, przyznać że wszystko spierdolił.
Żyję teraz w swoim własnym świecie, w którym nie ma miłości, nie ma Katy, są tylko wyrzuty sumienia.
Michael sam sobie boi się przyznać że zawalił. Nie raz przegląda stare ich zdjęcia ze łzami w oczach i nie umie pomyśleć o tym co zrobił. Zdradził przyjaciół, zranił swojego przyjaciela i ukochaną. Zranił kobietę z którą chciał żyć do końca swoich dni... a on przecież chciał tylko zyskać większą sławę i zdobyć to czego chciał. Dziewczynę jego marzeń. Nie myślał wogóle wtedy o konsekwencjach swoich czynów. Kierował się tym że ją zdobędzie. Niczym innym.
Ale cała wina nie leży po jego stronie. Modest umie zmanipulować człowiekiem, nawet i groźbą. Wiele gwiazd już poznało złą stronę tej cholernej instytucji zarabiania pięniedzy. Nie jedna z pokrzywdzonych traciła przyjaźnie, zyskiwała nowych wrogów a nawet mierzyła się twarz w twarz z depresją. To samo teraz przechodzi kolejna ich ofiara. Michael Clifford, mężyczna chciał jedynie szczęścia w miłości którego nigdy nie miał. A teraz? Wszystko stracił.

Kocham cię Katy, wybacz mi wszystko...

Kolejny dzień za mną, a mam dziwne wrażenie że jest coś nie tak. Mam obawy co do tego całego "wielkiego powrotu 5sos". Teraz, nic nie wiem. Żyje w jakimś dziwnym stresie który kryje się głęboko we mnie.
Chyba powinnam pójść spać...

Mam nadzieję że kolejny rozdział się podoba.
Zostawiajcie proszę komenatarze i polubienia jeśli wam się spodobało.