Epilog

1.3K 79 62
                                    

Od tygodnia nie miałam żadnego kontaktu z Luke'iem. Pisałam, dzwoniłam.... Żadnej odpowiedzi... Ostatni raz widzialam go w dniu, w którym pokłóciłam sie z April, potem po prostu przepadł jak kamień w wodę.

W końcu postanowiłam iść do niego.

W głowie miałam już miliony czarnych scenariuszy, że coś się stało.

Może wyladował w szpitalu i jest w śpiączce?  Może miał wypadek? Może...?

Podeszłam nie pewnie do drzwi domu państwa Hemmings'ów. Zapukałam. Po chwili otworzyła mi jego mama.

- Jest Luke?- zapytałam, a kobieta spuściła wzrok i westchnęła.

- Nie ma go...- uniosłam na mnie swój wzrok.

- Czy on...?- poczułam jak szklą mi się oczy. Od razu pomyślałam o najgorszym.

- Nie umarł, spokojnie.- kobieta delikatnie się uśmiechnęła.

- To co z nim?

- Wyjechał. - te słowa odbijały mi się echem w głowie przez dłuższą chwilę, przez kródką chwilę straciłam kontakt ze światem. Żaden bodziec z zewnątrz do mnie nie docierał. Tylko to jedno słowo dudniło mi w głowie.

Kiedy wróciłam do rzeczywistości poczułam jak moje serce rozpada się na tysiące kawałków, a z oczu zaczęły płynąć mi łzy.

- Jak to wyjechał?  Dokąd?- zapytałam z gulą w gardle.

- On... Może lepiej nie będę tego tłumaczyć. Poczekaj chwilę.- powiedziała i ruszyła w głąb domu.

Po chwili wróciłam z jakąś kopertą i z małym niebieskim pudełkiem.

- Proszę. To dla ciebie od niego.- podała mi obie rzeczy- Wejdziesz może?

- Nie...- przerwała mi.

- Wejdź.- wciągnęła mnie do środka i zaprowadziła do salonu.

Usiadłyśmy na kanapie.

Drżącymi dłońmi wyjęłam kartkę papieru z koperty, rozłożyłam ją i zaczęłam czytać.

" Cześć.
A może raczej powinienem napisać "przepraszam".
No więc... Przepraszam, tak bardzo cie przepraszam. Zachowałem się jak dupek, palant i skończony kretyn, ale po prostu nie miałem odwagi ci powiedzieć, że wyjeżdżam. To jest właśnie ta rzecz, której nie chciałem ci powiedzieć. Powinienem był ci to powiedzieć. Wiem o tym. Nie dość, że Ci tego nie powiedziałem to jeszcze zachowałem się jak tchórz wyjeżdżając bez pożegnania... Uznałem, że tak będzie lepiej, że mniej będziesz cierpieć... Mimo wszystko chce ci powiedzieć, że... Że te wakacje były najlepszymi w moim życiu. A wiesz dlaczego? Bo miałem przy sobie ciebie, czyli piękna, inteligentną, czasami trochę zbyt poważną, ale umiejącą się bawić dziewczynę.
Kocham cie,
pomimo, że będziesz teraz przeze mnie cierpieć.
Co chodzi o nas... O nasz związek... Kocham Cię, tak jak wspomniałem wyżej... Ale uważam, że związki na odległość nie mają przyszłości i są pozbawione sensu...
Po mimo, że nie chce Cię krzywdzić, wiem, że robię to cały czas i krzywdę cie coraz bardziej.
Co do mojego wyjazdu... Wyjechałem na uniwersytet muzyczny w stanach. Tam będę się jeszcze uczył i kto wie, może kiedyś dostane jakiś kontrakt czy coś?
W ogóle to cud, że mnie tam przyjęli.
Nawet nie masz pojęcia jak bardzo chciał bym być teraz z tobą i wiedzieć, że jesteś szczęśliwa niż będąc wiele kilometrów od ciebie i mieć świadomość, że płaczesz i cierpisz.. A to wszystko przeze mnie.
Nie mogłem niestety już nic zrobić. Od początku wakacji wiedziałem, że wyjadę. Z rodzicami umówiłem się, że będę się rozwijął i doskonalił w kierunku muzycznym. Kiedy zdałem sobie sprawę, że nie chce wyjeżdżać, było za późno na rezygnację....
Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz i mi wybaczysz.
Mam nadzieje też na to, że się kiedyś spotkamy, oczywiście jeśli będziesz chciała.
A co do kontaktu... Telefonów czy wiadomości... Nie wysyłaj ich.. Tak będzie po prostu lepiej dla mnie i dla ciebie...
Kocham Cię,
Twój Lukey
PS W "załączniku" masz coś, żebyś nigdy o mnie nie zapomniała..."

Po przeczytaniu popłakałam się. Mama blondyna od razu mnie przytuliła i zaczęła uspokajać, mówiąc, że będzie dobrze, że wszystko się ułoży...

Kiedy się trochę uspokoiłam otworzyłam pudełko. Znajdował się w nim medalik z małym srebrnym serduszkiem, a w środku niego nie było zdjęcia tylko wygrawerowany tekst "Pamiętaj o mnie❤ L."
---
12/12

W skali od 1-10.. Jak bardzo chcecie mnie zabić?  Xd

Dziś wrzucę może prolog trójki xd

Podsumowanie:(02.04.2017)
▪Wyświetlenia: 271
▪Gwiazdki: 119
▪Komentarze: 101

Dziękuję wam za czytanie, głosowanie, komentowanie i oczywiście do trwanie do tego momentu ❤❤❤

Trzecia część już na moim profilu xd

Inne opowiadania:

► Hooligans || Z.M.

► Hooligans: Life is Brutal || Z.M. *

► Hooligans: Life is Hard || Z.M (sequel Hooligans) **

►Random Knowladge || Z.M.

► Wyzwanie: Psychiatryk

► Akt Miłości || L.H. ~ Ale to raczej znacie xD

* Sequel Hooligans Epilog 2 (Dodatek XD)

** Sequel Hooligans Epilog 1 (Oficjalna kontynuacja)  

Wakacyjna Miłość || L.H. (sequel Aktu Miłości) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz