第七

11.3K 986 195
                                    


Kiedy chłopak w końcu wyszedł z wanny, powoli wytarł się ręcznikiem i założył swoją ulubioną piżamę w żyrafy. Było dosyć późno więc blondyn nie był pewny co do pomysłu skontaktowania się z brunetem, jednak stwierdził że i tak nie ma nic do stracenia. Usiadł wygodnie na kanapie i lekko zestresowany wybrał jego numer. Usłyszał kilka sygnałów i modlił się żeby mężczyzna nie odebrał. Już miał się rozłączyć, jednak usłyszał ciche halo? dochodzące z głośnika telefonu.
Odkaszlnął i się wyprostował aby dodać sobie minimalnej pewności siebie.

- Przepraszam, że oddzwaniam tak późno, nie mogłem odebrać.- Cisza po drugiej stronie zaniepokoiła go.

- Ah... tamto... Przepraszam za to wszystko.- Taehyung nie wiedział co ma odpowiedzieć.

-Za co?

- Po prostu stwierdziłem, że moje zachowanie może być nieodpowiednie... Nie wiem jak mogę się wytłumaczyć.- Odparł a Taehyung wykrzywił się w geście zdziwienia, uśmiechając się delikatnie.
To było całkiem urocze...

- Czyli nie masz dla mnie żadnej posady?- Mruknął zrezygnowany, jednak zrobił to w ten sposób aby było słychać że to tylko żarty. Do jego uszu dotarł słodki śmiech. 

- Miałem, ale zapewne nie pasowałaby do takiej osoby jak ty.- Mruknął do słuchawki telefonu.

- Skąd możesz to wiedzieć i co właściwie masz na myśli?- Zapytał niepewnie blondyn.

- Kiedy na siebie wpadliśmy, przyjrzałem Ci się trochę dokładniej. Powiem ci jak mężczyzna mężczyźnie, byłbyś niesamowitym modelem. - Taki komplement z ust tego konkretnego mężczyzny spowodował przyspieszenie bicia serca Taehyunga. Nigdy o tym nie pomyślał.

- Cóż, nigdy tak na to nie patrzyłem... Poza tym, nie mam kontaktów.

- Ciężko patrzeć na marnujący się talent, ale gdybyś chciał, to moglibyśmy się spotkać i omówić kilka możliwości.

„FOREVER YOUNG" || taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz