Minął rok odkąd Kim Taehyung i Jeon Jungkook są ze sobą w szczęśliwym związku.
Trzysta sześćdziesiąt pięć dni przebywania ze sobą, tysiące szczerych pocałunków, tysiące minut spędzonych na trwaniu w uścisku, tysiące westchnięć Taehyunga podczas ich częstych stosunków.
Miliony słów, wspomnień i myśli.
Dziesiątki kłótni, krzyków, smutków, mimo to z każdym dniem kochają coraz mocniej. Nie było chwili w której którykolwiek zwątpiłby w swoje uczucia, które cały czas były coraz trwalsze.
Nie tylko im dopisało szczęście. Min Yoongi oświadczył się Jiminowi w rocznicę ich poznania, kiedy wspólnie wyjechali do Wenecji. Od września, na serdecznym palcu teraz już rudego chłopaka widniał srebrny pierścionek z małej wielkości diamentem, symbolizującym ich miłość. Ich historia nie miała romantycznych oświadczyn, ani wyznania miłości niczym z filmów, dlatego tylko Taehyung wiedział w jaki sposób to wszystko się odbyło.
-O Boże Yoongi... Tutaj - Jęknął Jimin, gwałtownie nabierając powietrza do płuc i wbijając paznokcie w już i tak poharatane plecy swojego chłopaka.
-Jaki masz rozmiar palca?- Zapytał nagle Yoongi, jednak rudzielec w ogóle się tym nie przejął będąc na skraju wytrzymania.
-Taki sam jak ty penisa.- Odpowiedział śmiejąc się ze starszego chłopaka, jednak nie potrwało to długo, bo chwile po tej odpowiedzi Min wszedł w niego mocniej i agresywniej, idealnie trafiając w prostatę Parka. W powietrzu unosił się zapach ich potu, szelest kołdry i ich westchnienia zmieszane z jękami.
-Wyjdziesz za mnie?- Na twarzy Jimina powstał grymas wynikający z tej nieziemskiej przyjemności, a chwile później doszedł wymawiając imię Yoongiego.
-Ohh tak.- Jęknął z rozkoszy, a usta starszego rozciągnęły się w szerokim uśmiechu, kiedy on również doznał spełnienia. Obaj opadli na ciepłą pościel, leżąc przytuleni do siebie, podczas gdy Min zaczął jeździć palcami po torsie Jimina.
-To świetnie...
W ramach wieczoru kawalerskiego postanowili całą czwórką wyjechać do Hiszpanii, a dokładniej - do Barcelony. W planach mieli spędzać całe dnie opalając się na plaży, pływać w ciepłej wodzie i zwiedzać tamtejsze atrakcje turystyczne, natomiast na wieczory rozplanowali sobie mini mapę klubów, do których będą chodzić co dwa dni, za każdym razem do innego lokalu. Siedząc w samolocie dokładnie omówili szczegóły, aby ułożyć wspólny grafik co dokładnie chcą zobaczyć, który i tak pewnie odejdzie w zapomnienie kiedy dolecą na miejsce.
Dotarli do Barcelony od razu przestawiając czas w telefonach i zegarkach. Na nic nie czekając udali się do hotelu, gdzie mieli zarezerwowane dwa pokoje małżeńskie, co i Yoongi i Jungkook planowali wykorzystać do granic możliwości. Dotarli na miejsce o godzinie 22:34, dlatego szybko poszli do swoich pokoi aby następnie wyspać się na czekające ich jutro atrakcje. Jeon otworzył przed Taehyungiem drzwi, a kiedy ten wszedł do środka zaniemówił. Ściana naprzeciw drzwi wejściowych od ich apartamentu była prawie całkowicie szklana, oświetlenie w salonie nadawało nastrojowej atmosfery, z głośników po cichu leciała muzyka, a umeblowanie pomieszczenia było fantastyczne. Ich pokój hotelowy z pewnością został zaprojektowany przez świetnego projektanta wnętrz, zapewne jak każdy z apartamentów.
CZYTASZ
„FOREVER YOUNG" || taekook
Hayran KurguOPOWIADANIE JEST W TRAKCIE POPRAWIANIA, DLATEGO MIĘDZY ROZDZIAŁAMI MOGĄ POJAWIĆ SIĘ RÓŻNICE! gdzie Taehyung charakteryzuje się syndromem Piotrusia Pana i natychmiast potrzebuje pieniędzy lub gdzie Jungkook ma dość pracy i potrzebuje kogoś, z kim móg...