Miniaturka

51 2 0
                                    

Był to zwykły słoneczny dzień. Mieszkańcy obozu Pół Krwi powoli zaczęli się zjeżdżać do obozu, gdyż wakacje powoli dobiegały końca. Mimo wszystko na terenie campusu dalej było mało herosów. Cało rocznych było niewielu. Część siedziała w swoich domkach, a inni ćwiczyli, bądź siedzieli pod drzewami kryjąc się tym samym przed ostrymi promieniami słońca.

- Will! Postawa! - krzyknąłem uderzając klingą miecza w dłoń starszego chłopaka. Podszedłem do zmęczonego blondyna poprawiając sposób, w który trzymał miecz. Mimo tego, że ćwiczyliśmy raptem od paru dziesięciu minut, a mimo to Solace był już wyczerpany.

- Neeks... to jest męczące... i tak mi nie wyjdzie - westchnął zrezygnowany syn Apollina i niechętnie przyjął nieudolną postawę bojową.

- Sam chciałeś nauczyć się walczyć Blondasku! - zaśmiałem się cicho, jednym ruchem wybijając z dłoni chłopaka jego słabo wyważony miecz.

JESTEŚ BLIZNĄ ||| Solang/Jasico { YAOI }Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz