Bill szedł ciemnym korytarzem. Nie wiedział gdzie jest, co się dzieje. Nagle usłyszał za sobą kroki, odwrócił się, ale nikogo tam nie było. Ciarki przeszły mu po plecach, ale coś kazało mu iść dalej. Było coraz ciemniej i ciemniej i ciemniej... Znowu można było usłyszeć kroki, potem dziecięcy śmiech, który z czasem coraz bardziej się zniekształcał, robił się głębszy, mroczniejszy, bardziej dobitny. Blondyn bał się już nie na żarty. Przyspieszył kroku. Rozglądał się we wszystkie strony, ale wokół niego nie było absolutnie nic poza ścianami. Jedynie długi, ciemny, wąski i pusty korytarz. Nagle droga się skończyła. Bill odwrócił się w stronę, z której właśnie przyszedł. Na początku nie widział nic, tylko ciemność. Z czasem jednak, gdy dźwięk ciężkich butów uderzający w posadzkę stawał się głośniejszy, z nieprzeniknionej czerni zaczęła się wyłaniać postać. Po kilku minutach można było dostrzec wyraźniejszy zarys tuowia. Był to wysoki, szczupły mężczyzna. Jego oczy wydawały się być puste, jedynym co można było w nich dostrzec były czerwone, lśniące punkty, po jednym w oku. Postać zbliżała się. Na jej twarzy malował się sadystyczny uśmiech. Oddech Billa przyspieszył. Zaczął się pocić, panikował.
Nagle tajemnicza postać stała zaledwie kilka metrów od blondyna.
- Znalazłem cię Cipher. Teraz będziesz cierpiał.Bill obudził się zalany zimnym potem. Z trudem opanował oddech. Wiedział, że ten dzień nadejdzie, wiedział, że to nieuniknione. Wiedział, że ten demon tak łatwo nie odpuści. Wiedział, że będzie musiał zapłacić za ten jeden głupi wybryk. Zadarł z niewłaściwą osobą. Teraz będzie tylko gorzej. Teraz zginie.
###
Buhhaahahahaha krótki rozdział, ale mam nadzieję, że nie jest zły.
Następny postaram się wstawić jak najszybciej, ale niczego nie mogę obiecać. Może napiszę dzisiaj w nocy, nie wiem. Jutro raczej nie, bo będę miała gości, będą nocować, także ten...Anyway,
Postaram się jak najszybciej. Serio =3Miłego dnia lub nocy :D
CZYTASZ
Last Chance // Brothers Again || ✓
Fiksi PenggemarBill dostał ostatnią szansę na udowodnienie, że potrafi być dobry. Czy ją wykorzysta?