Chapter 19

382 18 0
                                    

Postanowiłam jeszcze dzisiaj pojechać do Bradleya i z nim porozmawiać.
-Tris ja nie znam tego adresu gdzie to jest?
-Cass to jest w San Diego
-Co?! Tris jedziesz ze mną ? Proszę
-No okej

***
Po trzech godzinach byliśmy na miejscu. Okazało się, że Bradley zamieszkał w obskurnej, brudnej, starej kamienicy. Weszłam do środka i cały czas szłam za Tristanem. Widać, że tu już był. Przeszliśmy do drzwi z numerem 3. Tris wyjął kluczę i otworzył drzwi.

-Bradley? Jesteś?! -Krzyczał Tris
-W Salonie!

Skierowaliśmy się do salonu. Gdy tam weszliśmy stanęłam oniemiała. Zobaczyłam na stole pełno narkotyków i innych używek. Na kanapie siedział Bradley. Który był kompletnie zjarany.

-O Cassie
-Serio?! Tak chcesz sobie to wszystko przemyśleć?! Wiesz co ? Przyjechałam tu by z tobą porozmawiać, ale to co tu zobaczyłam uświadoniło mi, że to nie ma sensu. Powiem tylko tyle. Zapomnij o mnie. - mówiąc to łzy leciały z moich oczu. Spojrzałam ostatni raz złowrogo na Bradleya i wyszłam.
-Cassie jedziemy do domu
Wsiadłam do samochodu i od razu zasnęłam.
***
Obudziłam się o 19 w moim łóżku. Kazałam mu o sobie zapomnieć, ale ja o nim nigdy nie zapomne. Spróbuję ułożyć sobie wszystko na nowo. Bez niego. Znajde sobie chłopaka.
Moje rozmyślenia przerwało pukanie do drzwi
-Cassie mam dla Ciebie małą niespodziankę- powiedział Tris- chodź
Gdy zeszliśmy po schodach Tristan zasłonił mi oczy. Nagle poczułam chłód. Dlaczego jesteśmy na dworze? Otworzyłam oczy. To co tak ujrzałam. Kogo tam ujrzałam zwaliło mnie z nóg.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤.•°○°•.¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
Tam tam tam dojdzie nowy bohater.

Let Me Know || Bradley SimpsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz