Chapter 21

357 21 0
                                    

Od razu oddałam pocałunek. Po chwili oderwałam się od Smitha.
-My nie możemy
-Wiem, przepraszam
Wróciliśmy do baru i wypiliśmy po kilka shotów. Gdy odwróciłam się w bok zauważyłam Bradleya. Bradleya całującego się z jakąś rudą ździrą.
-Walić to- szepnełam i pocałowałam Alana.
Całowaliśmy się dosyć długo, dopóki zabrakło nam powietrza.
-Alan zawieziesz mnie do domu?
-Jasne chodź.- złapał mnie za rękę i ruszyliśmy w stronę wyjścia. Po chwili siedzialam już w samochodzie.

Do: Tris
Alan zawiózł mnie do domu

Od:Tris
Okej

Za nim sie zorientowałam byłam już pod domem. Odworiciłam się w stronę Alana, dałam mu buziaka w policzek i wysiadłam z samochodu. Gdy weszłam do domu od razu wytrzeźwiałam. Zobaczyłam kłócących się rodziców.
-Co tu się dzieje?!
-O Cassie. Nic nic idź spać-  powiedział tata
-Cassie zostań. Bierzemy rozwód
-Co?! Ale dlaczego?!
-No William tłumacz się teraz
-Cassie. Ja.. ja zdradziłem waszą matkę
-Co?! Jak mogłeś! -krzyknęłam i pobiegłam ze łzami w oczach do pokoju. Położyłam się do łóżka odblokowałam telefon i zadzwoniłam do Tristana
-Tris?
-Cassie co się stało?
-Gdzie  jesteś?
-Zaraz będę
-Weź mnie stąd. Będę czekać pod domem.
Ubrałam długie spodnie, bluzę i wyszłam z pokoju. Zbiegłam szybko po schodach
-Cassie- powiedział tata gdy mnie zobaczył
-Zostaw mnie w spokoju.
Powiedziałam to i wyszłam. Po kilku sekundach zauważyłam światła samochodu, który po chwili stał obok mnie. Wsiadłam i od razu zostałam zasypana pytaniami
-Cassie powiedz mi co się  stało
-Tris -powiedziałam płaczliwie- rodzice... oni.... oni się rozwodzą- gdy to powiedziałam łzy pociekły po moich policzkach
-Co? Ale dlaczego?
-Tata zdradził mamę
-Ja pierdziele. Dobra wiesz co zadzwonie do Alana czy nas przenocuje
-Okej

****

Aktualnie leżę w łóżku Alana. Jest 5 nad ranem, a ja nadal nie mogę zasnąć, cały czas myśle o tym co się dzisiaj stało. Wrócił Alan, Bradley też. Rodzice się rozwodzą. Nie wiem co robić.

Let Me Know || Bradley SimpsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz