Chapter 25

355 17 4
                                    

POV. BRADLEY

Jest 24 , a ja nadal siedzę u Evans'ów. Cassie dalej nie wróciła. Na pewno coś się stało. Dzwoniliśmy już kilka razy na policję i nic, szukają jej. Dzwoniliśmy do niej i do Alana, żadne z nich nie odbiera. Na pewno coś się stało. Biorę pilot do ręki i włączam kanał z wiadomościami.

UWAGA! WYPADEK NA AUTOSTRADZIE

DWIE OSOBY W STANIE KRYTYCZNYM NIE JAKA CASSIE EVANS...

Reszty nie słyszałem. Załamałem się.

-TRISTAN! SZYBKO CHODŹ TU!

-Co? Wróciła?- mówił wbiegając do salonu

-Oglądaj!

NIE JAKA CASSIE EVANS I ALAN WHITE, JECHALI SAMOCHODEM 150 KM NA GODZINĘ, WJECHALI W BRAMKI, OKAZAŁO SIĘ, ŻE SAMOCHÓD MIAŁ UCIĘTE HAMULCE. OBOJE SĄ W STANIE KRYTYCZNYM I ZOSTALI JUŻ ZAWIEZIENI DO POBLISKIEGO SZPITALA SANTA PAUL.

Gdy to usłyszałem od razu wybiegłem z domu, a Tris za mną. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w kierunku szpitala. Po 30 minutach byliśmy na miejscu. Wysiedliśmy z samochodu i ruszyliśmy w stronę recepcji.

-Cassie Evans, została przywieziona z wypadku nie dawno

-Kim pan jest?

-On jest jej bratem

-Aktualnie jest operowana

-Gdzie?

-Na drugim piętrze

Gdy to usłyszałem od razu ruszyłem w stronę windy, po chwili siedziałem pod salą operacyjną.

*6 godz później*

Operacja nadal trwa. Tristan siedzi i płaczę, ja ignoruje wszystko i wszystkich. Jak będzie wyglądało moje życie gdy Cassie umrze? Nie wiem. Ale wiem jedno, że życie bez niej i bez jej pięknego uśmiechu nie będzie miało sensu. Nagle drzwi od sali operacyjnej otworzyły się, a z nich wyszedł lekarz

-Państwo z rodziny?

-T- Tak

-Pan Alan White, nie żyje przykro mi.

-A Cassie? Cassie Evans?

-Panna Cassie jest jeszcze operowana.

*2 godziny później*

Drzwi od sali operacyjnej otwierają się ponownie, czyli Cassie jest już po operacji. Szybko wstałem z krzesła i podeszłem do lekarza

-Co z nią panie doktorze?

-Panna Cassie Evans , straciła bardzo dużo krwi, a dzisiejsza noc będzie dla niej decydującą. Zostanie ona przewieziona dzisiaj do sali 98 i najlepiej jakby nikt dzisiaj do niej już nie wchodził.

-Dobrze. Dziękuję

Usiadłem na krześle przy Tristanie

-Tristan

-HM?

-Zoperowali ją już

-I co?

-Dzisiejsza noc będzie dla niej decydująca i straciła bardzo dużo krwi

****

Od tego całego zdarzenia minęły dwa tygodnie. Okazało się, że Cassie zapadła w śpiączkę i nie wiadomo kiedy się wybudzi i czy w ogóle się wybudzi. W ciągu tych dwóch tygodniu, tej decydującej nocy, nastąpił mały problem

Let Me Know || Bradley SimpsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz