Chapter 17

479 23 0
                                    

Jestem już z Bradleyem miesiąc. Na początku było super. W pewnym momencie zaczęło się wszystko psuć. Zaczął mnie olewać, nie przychodził, nie dzwonił,  nie pisał, a jak już pisał to chamsko. Miał mnie gdzieś,  dalej ma. Muszę to skończyć. Mam już dość. Moje rozmyślania przerwał dzwoniący telefon.
-Halo?
-Cass będę u Ciebie za 5 minut- usłyszałam głos Rose, a potem sygnał, który oznaczał, że się rozłączyła.
Po chwili do mojego pokoju wparowała jak torpeda Rosie
-Cassie muszę.... Ci coś powiedzieć - zrobiłam ruch ręką by mówiła dalej -Widziałam Bradleya
-Gdzie?
-Byłam sobie dzisiaj pobiegać i w parku zauważyłam Simpsona z jakimś chłopakiem. Ten chłopak dawał mu jakiś woreczek, a Brad dał mu pieniądze
-Czy ty coś sugerujesz?
-Tak ,że twój chłopak ćpa- mój świat w tej chwili właśnie się zawalił. Muszę się z nim spotkać i porozmawiać . Od razu wyjełam telefon z kieszeni i wybrałam numer do Mojego chłopaka

-Halo?
-Bradley
-O Cassie
-Przyjdź do mnie musimy poważnie porozmawiać
-Yy a coś się stało? Bo zbytnio nie mam czasu
-Tak stało się!
-Ale Cass
-Bradley za poł godziny u mnie jak nie to z nami koniec bo ja już mam dość

Po chwili usłyszałam tylko Ciche burknięcie ,,Okej ".
****
Bradley powinien już tu być. O o wilku mowa.
-Bradley usiądź
-Ca...
-Cicho bądź. Szczerze czy ty ćpasz?
-Nie
-Spójrz na mnie- po jego oczach zauważyłam, że coś brał
-Bradley ja mam już dość. Masz mnie w nosie, ignorujesz mnie i do tego ćpasz. Bradley przykro mi, ale z nami koniec.- gdy to powiedziałam łza spłynęła po moim policzku
-Ale Cassie ja Cię kocham
-Bradley ja Ciebie też kocham, ale to nie ma sensu. Możemy znowu być przyjaciółmi, ale nic więcej. A teraz proszę wyjdź, chcę zostać sama.
Gdy Bradley wyszedł z mojego pokoju. Położyłam się na łóźku i musiałam wszystko przemyśleć.
**
Zeszłam na dół i skierowałam się prosto do kuchni tam zobaczyłam Trisa
-Jak się trzymasz?
-Nawet okej.
-Cassie to nie jego wina. On się po prostu uzależnił
-Tris? Czy ty wiedziałeś?
-Tak
-I nie powiedziałeś mi?!
-Cass przepraszam- wyszeptał
Wyszłam z kuchni i skierowałam się do swojego pokoju.
***
-Czego?! -usłyszałam ciche pukanie
-Cass. Porozmawiaj ze mną
-Masz minutę
-Pamiętasz jak dwa tygodnie temu poszliśmy z chłopakami na imprezę? -pokiwałam głową-  wtedy każdy z nas się naćpał, Bradleyowi wyjątkowo się spodobało, dwa dni później zadzwonił do mnie ,że chce się spotkać. Pojechałem do niego okazało się, że zdobył amfe. I tak się zaczęło
-Tristan co ja mam robić? -Łzy spływały po moich policzkach, gdy Tris to zobaczył od razu mnie przytulił
-Nie wiem siostrzyczko nie wiem.

       ¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤.•°○°•.¤¤¤¤.•°○°•.¤¤¤¤¤¤¤
Przepraszam!!
Ale musiałam to zrobić
lauralitwora
Nie bij! XD
DZIĘKUJĘ ZA 100 WYŚWIETLEŃ ❤❤❤

Let Me Know || Bradley SimpsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz