Rozdział

17 2 7
                                    

*Dawid

Było ciemno.Gdzie jest ta dziwna laska??
Nagle w korytarzu zastukały obcasy.Do pokoju weszła ta kobieta i zapaliła światło.Jezu jaki ze mnie debil...
-Dzień dobry książę.Jak się spało?
-Yyyy nie spałem?
-To masz problem chłoptasiu na dzisiaj potrzebujesz energii.
-Mogę wiedzieć na co?!
-Heheh zobaczysz...
-A co z tą miłą i fajną drugą Tobą?
-Wiesz.Z tym da się walczyć na różne sposoby.Ja wybrałam najbrutalnieszy.Hahaha.Chociaż po co się interesujesz?
-To nie do końca normalne kiedy jakaś chora psychicznie lasia trzyma mnie w jakimś pokoju i ma dwie osobowości...
-Chyba posunąłes się za daleko.Należy Ci się kara.
Kobieta wyszła na chwilę i po minucie wróciła z wielkim nożem.
-No,Chodź chłopczyku daj mi rączkę.
-Yyyy nie?
Przyłożyła nóż do mojego nadgarstka.
Przyciągnęła mnie do siebie.Chcesz tego?Proszę bardzo.
Przejechała ostrzem po mojej skórze i ja rozcięła.Jęknąłem z bólu.
-Boli?Ojejku nie miało boleć.Hahah żartowałam!Miało i to bardzo!Widzisz jakie mam poczucie humoru?
-Wypusc mnie.
-A dlaczego?Myślisz ze szybko sobie znajdę nowego księcia?
Nie odpowiedziałem.Z ręki cały  czas ciekła krew.
-Chodź.Może oprowadze Cię po mieszkaniu.
-A muszę??
-Tak.Chociaż mogę Ci zrobić ładną Blizne.
-To chyba już wole iść z Tobą.
Jej mieszkanie było przerażające.Okazało się ze przetrzymywala mnie w piwnicy.I chociaż mieszkanie nie było duże było moim najgorszym koszmarem
Najpierw poszliśmy długim korytarzem na którym wisiały ludzkie czaszki.Nie wiem czy były prawdziwe.Oby nie.Jeśli tak to niedługo trafię do jej kolekcji.Zamarłem. Ujrzałem otwartą trumnę ze zwłokami.Co gorsze ciało wyglądało dosłownie jak ja.
-Czyje to ciało?
-Hmmm...Dowiesz się w swoim czasie.
-Weszliśmy do małego pomieszczenia w którym leżało co najmniej 50 różnych ciał.Wyglądały jak trupy.Na podłodze leżały wycinki z gazet.Na jednym z nagłówków było napisane "Okropna morderczyni Znowu robi lalki z ludzkich ciał"
Albo "16 ofiar przerobionych na lalki"
Domysliłem się ze chodzi o moją oprawczynie.No to mam przejebane.Przeszliśmy do kuchni.Wydawała się być normalna lecz na ścianach wisiały noże i tasaki. Otworzyła lodówkę i wystraszyłem się.W lodówce nie było normalnego jedzenia.Na półkach leżały ludzkie serca,płuca,wątroby,nerki.Na górze leżał nawet mózg.
-Jesteś głodny?
-N-nie...
-No cóż....trudno.

Wyjeła z lodówki serce i ugryzła kawałek.Po sukience i po twarzy ciekła jej krew.
-Mmm wyborne.NAPEWNO nie chcesz??
-Nie.
Weszliśmy do salonu.W salonie nie było nic dziwnego prócz kolekcji niebezpiecznie długich igieł i noży.
-No cóż..Została tylko łazienka
-A możemy już wrócić?
Z jej spojrzenia można było zobaczyć że jest wściekła i nie.
-Chodźmy zatem do łazienki!
-Weszliśmy i zobaczyłem wannę w której było pełno krwi.
-Dzisiaj się wykąpiesz.
-W tym?!
-Tak.Coś nie tak??
-Nie.Skąd.
Wróciliśmy już do mojej piwnicy.
-Od tej pory możesz chodzić gdzie chcesz.Tylko nie wychodz z domu.za domem jest Las z którego nie wyjdziesz bo zjedzą Cię wilki.
-A możesz mi wytłumaczyć te lalki?
-Nie teraz.To nie rozmowa na teraz.
Kobieta zbliżyła się do mnie.Teraz zauważyłem ze kobieta nie ma rzęs w jednym oku.
-Przyrzekasz ze nie wyjdziesz?
-No dobra?

CDN.
~KSIĘŻNA

I'm Always Your[YAOI BOYxBOY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz