Nie no nie wierze ! Nie sądziłam , że aż tak się zmienił . I znowu przefarbował włosy , zawsze tak robił . Farbuje je częściej niż niejedna dziewczyna . Serio ... Tą chwilę ciszy przerwał właśnie on .
- O ! Hej Jade , jak ja Cię dawno nie widziałem - zaśmiał się . W sumie to roztaliśmy się ze sobą w dość przyjacielskich stosunkach , ale potem Michael wyjechał do Australii . Wiem tylko , że przeprowadzał się tam , ale żadnej większej informacji nie uzyskałam .
-Hej Michael ! Jak tam Australia?- uśmiechnęłam się do niego szczerze , bo w sumie to pomimo naszego rozstania lubiłam go .
-Może dałabyś się zaprosić na kawę ? hm..? pogadalibyśmy trochę i powspominali dawne czasy . - w sumie to czemu nie , chętnie się z nim spotkam . W przeciwieństwie do Horana my zerwaliśmy ze sobą na poziomie , a nie po chamsku przez telefon .
-Okej . To może zapiszę Ci mój numer to się jakoś zgadamy . - Usmiechnął się co odwzajemniłam i po chwili podałam mu kartkę z zapisanym numerem . Wzięłam nasze zamówienie , które Rose zdąrzyła już wcześniej złożyć w innej kasie i poszłam do dziewczyn .
-Co tu robi Michael ? - spytała z ciekawością Lex . Ona zawsze była ciekawską osobą , zresztą tak samo jak ja .
- Nie wiem , pewnie dowiem się jutro . - przyjaciółki spojrzały na mnie zaskoczone .
- No co ? - spytałam ich ze smiechem , bo w sumie nie rozumiałam co mogło je aż tak w tym zdziwć .
-Nic tylko raz Niall potem Michael ! Weź nam też kogoś zostaw kobieto !- powiedziała Lexy z wyrzutem próbując być poważną , ale coś jej chyba nie wyszło , bo po chwili wszystkie trzy wybuchnęłyśmy śmiechem , zwracając tym samym uwagę kilku klientów .
-Ej , mów za siebie ! Ja mam Tonyego - powiedziała Rose . Widziałam już , że Lexy chce się spytać jak im się układa więc pokazałam jej bezgłośnie , żeby tego nie robiła . Na szczęście zrozumiała moją aluzję , bo tylko przytaknęła i zaczęła gadać o jakimś festiwalu muzycznym , który ma odbyć się w te wakacje .
Kiedy wreszcie zjadłyśmy nasze śniadanie i dopiłyśmy zimne już kawy , Ubrałyśmy nasze okrycia wieszchnie i wyszłyśmy z kawiarni . Weszłyśmy jeszcze do pobliskiego spożywczaka , w celu dokupienia kilku napoi i jakiś żelków i ciastek . Kupiłyśmy też chleb tostowy , który ostatnio mi się skończył , bo Harry mnie o niego prosił . Swoją drogą , ciekawe czy już wrócił od Taylor . Bardzo ją polubiłam , ale trochę dziwię się , że chodzi z Harrym , bo każda jego dziewczyna była zupełnie inna . W sumie to on nawet nigdy nie miał dziewczyny może raz , dwa razy w zyciu . Tak , to tylko panienki na jedną noc . Nie wiem co się z nim ostatnio stało . Chyba zaczął dorastać . Zaśmiałam się pod nosem i ruszyłam za dziwczynami , które szły teraz kawałek przede mna . Dogoniłam je i zaczęłyśmy gadać o jakiś nowych kosmetykach .
Stwierdziłyśmy , że w sumie to nie mamy co robić , więc postanowiłyśmy pojechać do galerii i pooglądać jakies ciuchy , a jak coś fajnego się trafi to może nawet kupić . W mojej szafie zaczynało już powoli brakować miejsca więc nie mogę zabardzo szaleć , ale wyjście na zakupy z przyjaciółkami zawsze jest fajne .
Ubrałyśmy na siebie nasze okrycia wieszchnie . Dziewczyny wyszły żeby wyjechać już moim samochodem z garażu , a ja zamykałam dom . Kiedy sprawdziłam czy na pewno dobrze zamknęłam drzwi i włączyłam alarm , ruszyłam w stronę auta , w którym siedziały już moje przyjaciółki . Wsiadłam za kierownicę i przekręciłam kluczyk w stacyjce po czym wyjechałam z podjazdu i pojechałyśmy w stronę centrum handlowego .
Po 20 minutach byłyśmy na miejscu . Były byśmy o wiele wcześniej gdyby nie korki , a potem nie mogłyśmy jeszcze znaleźć miejsca parkingowego . Kiedy wreszcie znalazłyśmy wolną przestrzeń ruszyłyśmy do sklepu . Weszłyśmy najpierw do mohito , za co szczerze miałam ochotę udusić dziewczyny , ponieważ uwielbiałam ten sklep i na pewno z pustymi torbami stąd nie wyjde .
Tak jak podejrzewałam , po pół godzinie łażenia po tym sklepie kupiłam już sobie 4 pary spodni , 2 bluzki i 5 swetrów oraz bluz . Dziewczyny też nie wyszły z niczym , bo każda miała po co najmniej 6 parach spodni i około 5 bluzek . Za nim wydałyśmy w tym sklepie całe pieniądze , poszłyśmy jeszcze do Prady , bo każda z nas potrzebowała szpilek . Ja kupiłam sobie kremowe , lekierowane czółenka i czerwone , również lakierowane klasyczne szpilki . Nie wiem czemu , ale zawsze miałam obsesje na punkcie lakierków . Nawet nie wiem czy miałam kiedyś nie lakierowane szpilki . Lexy kupiła sobie zamszowe czółenka w kolorze śliwkowym , a Rose tak jak ja lakierki , tyle że błękitne z kremowymi wstawkami . Zadowolone z naszych zakupów wyszłyśmy ze sklepu . Poszłyśmy jeszcze do paru butików , ale już nic tam nie kupowałyśmy tylko przymierzałyśmy sobie i oglądałyśmy ubrania . Kiedy byłyśmy już zmęczone wybieraniem ciuchów postanowiłyśmy iść na jakąś kawę i ciastko do pobliskiej kawiarni . Tak jak pomyślałyśmy , tak zrobiłyśmy . Weszłyśmy do kawiarni i Rose zajęła miejsca a ja z Lex poszłyśmy zamówić . Stałyśmy już przy ladzie , jednak gdy poczułam zapach kawy , to aż mnie zemdliło . Stwierdziłam , że zrezygnuje z niej dzisiaj i zamówiłam sobie herbatę i babeczkę czekoladową . Troche mnie to zdziwiło , bo zawsze to ja z całej nasz trójki najbardziej lubiłam kawę . Niegdy na jej widok mnie nie zemdliło . Dziwne ... Może dostanę okres i zmieniają mi się humorki . Tak to na pewno to . Przerwałam swój bezsensowny tok rozumowania i wzięłam łyk herbaty . Rose i Lex dość dzwnie się na mnie patrzyły , ale nic nie powiedziały . Przesiedziałyśmy w kawiarni jeszcze dobre 2 godziny i postanowiłyśmy się zbierać . Zapłaciłyśmy za nasze zamówienie i wyszłyśmy z centrum .
Weszłyśmy do domu po rzeczy dziewczyn , ponieważ okazało się , że do domu muszą wrócić już dziś . Pytałam czy nie chcą żebym je odwiozła , ale odmówiły i powiedziały , że mają ochotę się przejść . Zamknęłam za nimi drzwi i po chwili poczułam silne mdłości więc pobiegłam szybko do łazienki . Nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje . Nigdy tak nie miałam , no ale to pewnie po prostu jakieś zatrucie pokarmowe .
Przez to całe łażenie po sklepach i mdłości , które już trochę ustały , zrobiłam się strasznie zmęczona . Poszłam więc do mojego pokoju po piżamę i udałam się do mojej łazienki z zamiarem wzięcia prysznica . Gdy skończyłam się myć umyłam jeszcze zęby i załatwiłam swoje potrzeby fizjologiczne . Umyta i przebrana wyszłam z łazienki i wsunęłam się pod ciepłą kołdrę w moim łóżku . Nastawiłam jeszcze budzik , jednak telefon wyślizgnął mi się z ręki i upadł z hukiem na ziemię . Oczywiście moje pieprzone szczęście jak zwykle zawiodło , bo szybka była roztrzaskana . Pojadę jutro i kupię sobie nowy . I tak miałam niedługo zmieniać telefon , więc w sumie dużo nie stracę . Włączyłam w końcu ten nieszczęsny budzik i poszłam spać .
Rano wstałam chyba pierwszy raz od bardzo dawna wcześnie. Nie spóźnię się do szkoły no nareszcie . Zwlekłam się z mojego kochanego łóżeczka i poszłam do szafy , by wybrać sobie ubrania . Na dworze było dość ciepło więc zdecydowałam się na błękitną , zwiewną sukienke z delikatnym , skórzanym , kremowym paskiem i do tego kremowe , lakierowane czółenka . Z moim zestawem na dziś udałam się do łazinki i wykonałam poranną toaletę . Pomalowałam sobie jeszcze rzęsy , a na usta nałożyłam pudrowo - rózową pomadkę i wyszłam z łazienki . Spakowałam kilka rzeczy do mojej czarnej torby i zeszłam na dół , żeby zjeść śniadanie . Na dole był już Harry i robił tosty z szynką i serem .
-Hej - powiedziałam i chyba go troszkę przestraszyłam bo odwrócił się przestraszony w moją stronę , ale kiedy zobaczył , że to tylko ja odetchnął z ulgą .
- Hej - odpowiedział mi z uśmiechem , po czym podał 4 tosty polane ketchupem . Zjadłam wszystko , ponieważ szczerze mówiąc to bardzo lubiłam kuchnię mojego brata , nawet jeśli były nią zwykłe tosty . Sprawdziłam godzinę na telefonie , a gdy zobaczyłam , że jest już 7:40 podziękowałam mu za pyszne śniadanie i poszłam do garażu . Wsiadłam do mojego auta i uruchomiłam je . Po otworzeniu garażu wyjechałam i zamknęłam go za pomocą pilota , by następnie pojechać do szkoły .
___________________________________________________________________________________
HEJ KOCHANI
I mamy nexta :) Cieszycie się bo ja bardzo xddd.
Jak macie chwilkę to napiszcie jakiś krótki kom albo dajcie głos i wgl to chciałam wam podziękować za 102 wyświetlenia , może nie jest to jakoś bardzo dużo , ale ja się z tego strasznie cieszę . Nie będę się rozpisywać , bo nie mam dziś za dużo czasu niestety :(
DO NASTĘPNEGO !
WASZA MELA!:* :*
CZYTASZ
Miłość boli, kochanie. / n.h ✔️
Fanfic- Też za tobą tęsknie, ale nie chcę znowu tego samego. - powiedziałam ze smut... zaraz... czy ja właśnie na głos powiedziałam, że mi go brakuje?! * Niesamowita opowieść o bestroskim zakochaniu dwojga czternastolatków, które po latach przerodziło się...