wysłano 28 maja, 1977
Drogi Jamesie,
Pamiętasz ten pocałunek? Ja go nigdy nie zapomnę do końca swoich dni. Następnego dnia unikałam cię, ponieważ się strasznie wstydziłam. W końcu wmówiłam sobie, że pewnie byłeś pijany, miałam nadzieje, że tego nie pamiętasz. Amor nie była na szczęście zła, że nie poszłam za nią, była obrażona na Syriusza, bo jej chłopak się z nim publicznie bardzo pokłócił, przez co dostali szlaban, a Gryffindor stracił dziesięć punktów. Tego wyjątkowego dnia siedziałyśmy przy jeziorze, było jeszcze ciepło, a resztki promieni słonecznych tylko uświadamiały, że zbliża się zima. Amor szturchnęła mnie z grymasem na twarzy, więc się rozejrzałam, biegłeś w naszym kierunku.
"Zostaniesz moją dziewczyną?"
Spojrzenie zielonych oczu Amor wręcz krzyczało, żeby zaprzeczyć i tego nie robić, nie robić tego sobie. Ale ja się zgodziłam, och Merlinie jak mogłabym się wtedy nie zgodzić? Po pocałunku w wieży z godłem lwa, w moim brzuchu wybuchło stado motyli dotychczas trzymane bezpiecznie pod kluczem.
Amor zrezygnowana patrzyła na jezioro, póki pocałowałeś mnie w policzek i pobiegłeś do zamku. Jedyne, o czym mogłam myśleć to twoje pytanie odbijające się echem w mojej tępej głowie. Gdybym tylko wtedy odpowiedziała inaczej.Evan zaprosił mnie na bal Walentynkowy, zgodziłam się.
Wiecznie naiwna,
Vela Selvyn
CZYTASZ
SUFFERING™ | james potter
FanfictionVela Selvyn to jedna z wielu uczennic Hogwartu, nie wyróżnia się niczym. Nie ma charakterystycznych cech wyglądu ani charakteru, jest po prostu przeciętna. Pomimo swojego nazwiska i statusu krwi należy do Hufflepuffu, co wcale nie sprawia, że dziewc...