„Jestem Jin, mam dziesięć latek i bardzo duże serduszko, które jest przepełnione miłością do mojego przyjaciela (NamJoon). Jest on niemową i jedyną osobą chętną do przebywania ze mną w sierocińcu. Pisałem już, że nie posiadam mamusi i tatusia? Panie tłumaczą mi, że zastępują moją rodzinę, której nie mam. Mimo to są bardzo niesympatyczne i czasem nas wszystkich biją. Ostatnio biegając po schodach, zrzuciłem doniczkę z kwiatkiem, więc wszyscy na mnie bardzo krzyczeli i kiedy tłumaczyłem, że Nam stał na mojej drodze i musiałem go ominąć, wpadając na roślinkę, to wyśmiały mnie. Następnie dostałem w policzek, nadal mnie boli i mam tam dość sporego siniaka. Mimo wszystko najbardziej bolało mnie to, że nawet nie zwrócili uwagi na Joonka, który stał obok mnie. Wiem, że to niemiłe z mojej strony, ale on też był sprawcą tego wypadku, więc powinien dostać karę. Słyszę kroki pani Kim. Ona jest tutaj najwredniejszą osobą, a ja powinienem już spać.
Dobranoc."
CZYTASZ
You are my real friend •NamJin•
Fanfiction"Jestem Jin, mam dziesięć latek i bardzo duże serduszko, które jest przepełnione miłością do mojego przyjaciela..." Jin jest osieroconym dzieckiem, który posiada najważniejszą osobę w swoim życiu i jest w stanie zrobić dla niego wszytko. |Pisane w...