~Rodział 2~

190 8 0
                                    

~Pov. Isabella~

Dzisiaj jest czwartek godzina 16:00 i postanowiłam wybrać się z Laro na małe zakupy ponieważ jutro witamy Hiszpanie!! Cudownie odciąć się od świata w którym Cię krzywdzą a to moja jedyna odskocznia. 

Niestety gdy poinformowałam o tym ojca był niestety naćpany czego nie dostrzegłam i no cóż...

Znowu mnie zgwałcił i pobił ale naszczęście nie po twarzy co dla mnie jest wybawieniem, ale nie będę mogła się opalać w weekend'y przez liczne siniaki. Pamiętacie jak mówiła moja wychowawczyni, że wymiana trwa tylko 1 tydzień? Otóż okazało się że trwa aż cały miesiąc z czego jestem zadowolona bo będę miała więcej czasu aby odszukać brata...

O 16:30 umówiłam się z Laro koło centrum handlowego więc muszę się szybko ubrać i pomalować.

Ubrałam to:

I zrobiłam mój standardowy makijaż czyli kreski, tusz do rzęs oraz lekko różową szminką podkreśliłam moje usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I zrobiłam mój standardowy makijaż czyli kreski, tusz do rzęs oraz lekko różową szminką podkreśliłam moje usta.

~MAGICZNA ZMIANA CZASU~

Chodzimy po sklepie już 2 godziny a kupiłyśmy tylko strój kąpielowy nie wiem po co, i pare ubrań, kosmetyków itp. 

Ja kupiłam mniej, ponieważ sama zarabiam na moje ciuchy rzeczy i haruje od końca lekcji do późnej nocy w kawiarence za rogiem co nie należy do najprzyjemniejszych.

Wróciłam właśnie do domu i jest godzina 22:00 nie wiem kiedy ten czas tak zleciał ale nie mam na to wpływu. Mój "ojciec" spał więc nie było żadnej awantury z czego ogromnie się ciesze. 

Umyłam się, przebrałam się w za dużą koszulę Ashton'a bo tylko tyle mi po nim zostało i bransoletka którą od niego dostałam i bardzo wiele ona dla mnie znaczyła a wygląda ona tak:

Umyłam się, przebrałam się w za dużą koszulę Ashton'a bo tylko tyle mi po nim zostało i bransoletka którą od niego dostałam i bardzo wiele ona dla mnie znaczyła a wygląda ona tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Noszę ją ze sobą wszędzie i nie rozstaję się z nią NIGDY!

Położyłam się na łóżku z myślą o moim bracie, czy żyje, czy o mnie pamięta, czy wogóle wie że istnieje dalej? Z tymi myślami zostałam zabrana w objęcia Morfeusza...

~Poranek~

Wstałam o godzinie 4:00 ponieważ o 5:00 mamy wylot do Hiszpani na wymianę i bardzo się cieszę!

Odszukać brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz