Anioł i Demon? Megstiel cz1

711 30 25
                                    

Akcja dzieje się w 8 sezonie. Niektóre wiadomości zostały zmienione 😉

Castiel przechadzał się wieczorem ulicą. Odkąd zstąpił na Ziemię nocne spacery są jego ukojeniem wśród chaosu, który napędzały niekończące się polowania z Winchesterami. Ostatnie tak bardzo go zmęczyło, że jego anielskie moce prawie się wyczerpały.
Niedawno zauważył, że przy różnych sytuacjach zaczynał "czuć". Czasami emocje zakłócały jego zdrowy rozsądek, zwłaszcza, jeśli chodziło o przyjaciół. Albo o wspomnienia z Meg. Właśnie - Meg. Cass nie był pewien swoich "uczuć" do demonicy. Od kiedy poprzewracało mu się w głowie, po tym jak chciał pomóc Samowi i w konsekwencji przejął barierę z jego głowy, a raczej całe to wariactwo, Meg zaczęła się nim opiekować. I mimo że był niespełna rozumu, zainteresował się demonicą, a nawet zaczęła się mu ona podobać. Oczywiście tego drugiego jeszcze nie potrafił zrozumieć.
Obserwował gwiazdy i upajał się ciszą. Nagle zauważył leżącą na drodze postać. To była kobieta, zaczęła kaszleć. Gdy zbliżył się do niej podniosła głowę. Anioł nie mógł jej na początku rozpoznać. Po chwili, coś do niego dotarło.
-Meg?- spytał zaskoczony. Zdezorientowany pomógł jej wstać.
-Witaj Clarence.- uśmiechnęła się do niego blado. -Miło cię znów zobaczyć.
Demonica była cała poturbowana, miała twarz zakrwawioną, a włosy zupełnie innego koloru niż wtedy, gdy Castiel widział ją ostatnio.
-Co ci się stało? Co tutaj robisz? I te włosy?- Cass strzelił pytaniami jak z procy.
-Uciekłam Crowley'owi. Przez ten cały rok mnie torturował i jak widać, bardzo mu się to podobało. Włosy to jeden z jego pomysłów.- syknęła z bólu.
-Ja... Nie jestem w pełni sił. Ale niedaleko jest motel, w którym razem z Winchesterami się zatrzymałem. Zaprowadzę cię tam.
-Winchesterami? No proszę, Dean też powrócił- uśmiechnęła się lekko.
Gdy dotarli do pokoju motelowego, anioł posadził Meg na krześle. Poszedł po apteczkę i butelkę whisky, o którą poprosiła demonica. W tym czasie Sam i Dean upewnili się, że ona nie ma złych zamiarów i poszli dalej zajmować się nową sprawą. Castiel przysiadł się do Meg i zaczął oglądać jej nadgarstki i dłonie. Ta patrzyła na niego z uśmiechem na ustach.
-Czemu jesteś dla mnie miły, Clarence?- spytała. Cass spojrzał na nią i nie odpowiadał. Po chwili namysłu rzekł:
-Nie wiem. Tak w zasadzie tego kto to Clarence, też.- stwierdził anioł, robiąc kobiecie opatrunek na prawym nadgarstku. Meg prychnęła.
-Jakbyś poczytał parę książek lub obejrzał jakiś film, to by ci nie zaszkodziło.- rzekła, po czym pociągnęła porządny łyk z butelki.
-Film nie. Ale książka z odpowiednimi zaklęciami mogłaby mnie zabić. Teoretycznie.- Meg westchnęła.
-Okay, porozmawiajmy o tobie.
-To znaczy? Co masz na myśli?- spytał zmieszany.
-Którą wersją Castiela jesteś? Pierwotną czy wariatem?- zaśmiała się.
-Jestem sobą. I wszystko pamiętam.-skończył robić opatrunek i spojrzał kobiecie w oczy.
-Naprawdę?- spytała z niedowierzaniem.
-Tak.- patrzył na nią. Za chwilę go olśniło -Jeśli chodzi ci o dostawcę pizzy... pamiętam to - spuścił wzrok.-I to jest całkiem dobre wspomnienie.- Znów na nią spojrzał. Meg uśmiechnęła się szerzej. Upiła łyk whisky.
-Hej, pamiętasz jak to było w czasie apokalipsy?- spytała nagle.
-W jakim sensie?
-No, między nami.- na jej słowa otworzył oczy szerzej -Ja byłam zła. Ty dobry. Życie było prostsze.- odetchnął i usiadł wygodniej na krześle.
-A teraz jak jest?- spytał.
-Do bani. Ja jestem na swój sposób dobra- skrzywiła się -Ale jest jeden plus. Ty jesteś na swój sposób zły, co w sumie jest sexy. - puściła mu oczko, na co Cass uniósł brew. -Clarence, jeśli przeżyjemy to wszystko, to zamówię pizzę... i poprzestawiamy meble, kumasz?- wskazała na niego butelką.
-Nie- zmarszczył brwi -Chociaż, w sumie...
Przysunęła się do niego bliżej.
-Umowa stoi.- uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek.

****
Jestem na 8 sezonie, w zasadzie go kończę. I tak jakoś bardzo spodobał mi się Megstiel.
Proszę, ci co lubią Destiel niech mnie nie zabijają ;_; 😂
Może jakiś komentarz? 😉

Scenki z SupernaturalOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz