Normalny dzień...

474 47 3
                                    

*Gotujesz obiad. Włączyłaś sobie muzykę w telefonie.*
*Ty* Carry on my wayward son!
*uderzasz w pokrywkę łyżką*
*Ty* There'll be peace when you are done!
*uderzasz paznokciami o blat kuchenny*
*Ty* Lay your weary head to rest!
*Uderzasz łyżką w szklankę*
*Ty* Don't you cry no more! No!
*razem z ostatnim słowem uderzasz dłońmi o blat*
*Gdy leci solówka bierzesz do rąk jakąś czystą patelnię i udajesz, że grasz na niej jak na gitarze*
*Ty* Yeaaaaaaaah!
*Ty* Carry on, you will always remember! BUM! Carry on, nothing equals the splendor! BUM..!
*Dean* Now your life's no longer empty!
*Sam* But surely heaven waits for you!
*Podchodzą do ciebie, również biorąc jakieś naczynia, udając że gracie, ruszacie tyłkami i razem śpiewacie ostatni refren. Kończycie, śmiejąc się. Nagle zauważacie Casa i Crowleya.*
*Crowley, niedowierzając* Co to było?
*Castiel, marszcząc brwi* Dobrze się czujecie?
*Wasza trójka patrzy się na nich z rozbawieniem w oczach.*
*Ty* To był nasz cudowny taniec!
*Crowley* Chyba godowy.
*Castiel dalej się na was dziwnie patrzy, a Crowley kręci głową i odchodzi.*
*Ty* O Boże! Mój sos!

****
Taaak, zdecydowanie nie mogę robić jakichś czynności słuchając muzyki. Działa to na mnie źle 😂😂

Scenki z SupernaturalOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz