Niestety, oficjalnie żegnamy to fanfiction. Jeśli ktoś z was nie miał szansy przeczytać oryginału - zakończenie jest szczęśliwe.
Tak jak i w tym przypadku.
Postanowiłam nie wrzucać przetłumaczonego 21 rozdziału, bo tylko by namieszał. Autorka usunęła wszystkie swoje prace, więc i tak nie miałabym szansy dodać reszty.
Uznałam więc, że ten moment, chwila szczęścia Tylera i Josha jest dobra, żeby to zakończyć.
Minęło ponad siedem miesięcy, odkąd przetłumaczyłam pierwszy rozdział i za ten czas chciałabym Wam bardzo podziękować.
Pierwszy raz udało mi się nie zrezygnować z jakiejś historii po dwóch częściach, a z każdą gwiazdką i komentarzem przybywało motywacji. Niesamowite uczucie, robić coś i wiedzieć, że ktoś na to czeka, podoba mu się.
Szczególnie chcę tu wyróżnić osoby, które były z tym tłumaczeniem od lutego, czyli jego początków. Zawsze po wrzuceniu rozdziału czekałam na Wasz odzew, a gdy w końcu się pojawiał, na nowo uświadamiałam sobie, że mam dla kogo to pisać.
Jeszcze raz - dziękuję.

CZYTASZ
facedown | joshler
FanfictionJosh Dun idealnie wpasowuje się w stereotyp imprezowicza po przejściach. Ze swoim złym nastawieniem i przekrwionymi oczami jest całkiem oczywisty. Jednak część z nieciekawą przeszłością... to coś, o co nikt nigdy by go nie posądził i czego nikt by s...