W powietrzu unosił się dym z papierosów. Pomieszczenie, w którym znajdował się rudowłosy chłopak stawało się coraz bardziej nim zapełnione. Zapach alkoholu, potu i wypalonych fajek mieszały się ze sobą, a młodzieniec tylko poczuł jak czyjaś dłoń ląduje na jego nagim brzuchu. Stojący za nim mężczyzna przylegał do niego plecami i wodził palcami po jego wyrzeźbionym torsie. Jimin cichutko zamruczał, kiedy starszy ścisnął jego sutek. Blondyn po chwili odwrócił chłopca do siebie i zachłannie go pocałował, ręce kładąc na jego pośladkach.
- Y-yoongi..- zajęczał młodszy, zaraz po tym jak mężczyzna przeniósł swoje usta na jego szyję.
Min, słysząc swoje imię, uśmiechnął się w podświadomości, po czym przejechał językiem po widocznym obojczyku chłopaka i w wybranych miejscach zrobił kilka pojedynczych malinek. Odsunął się, by zobaczyć swoje dzieło, po czym znów zaatakował wargi kochanka, tym razem czując w ustach metaliczny posmak. Jimin zaczął cichutko posapywać, a gdy Yoongi musnął palcami jego przyrodzenie, wydał z siebie stłumiony jęk. Starszy, widząc że Parkowi się to podoba, z chytrym uśmiechem i szczegółowym planem w głowie, popchnął go lekko na łóżko, stojące metr za nim.
Opadł bezwładnie na wygodne łoże, przymykając oczy z przyjemności jaką wkrótce otrzymał. Yoon zawisnął nad młodzieńcem i niespiesznie zaczął robić kolejne malinki, zdobiące jego szyję i obojczyki. Z każdą chwilą schodził niżej, i niżej, i niżej...
Aż Jimin otworzył swoje nieco spuchnięte oczy i zobaczył przed sobą pustą klasę. Wytężył wzrok, przyglądając się skomplikowanemu rysunkowi, na którym przedstawiony był układ nerwowy i jakieś niezrozumiałe dla niego informacje. Z kolei rudowłosy przetarł zaspane powieki, przypominając sobie swój sen oraz każdy jego szczegół. Po chwili jego policzki przybrały odcień ciemnej czerwieni, przez co chłopak położył głowę na ławce, by zakryć torbą swoje rumieńce.
Jeszcze nie cały miesiąc temu odgrywał rolę tego, którego wszyscy się boją i unikają, by nie oberwać, a w tej chwili przypominał tak zwanego "flower boy'a". Sam wiedział, że dzięki Yoongiemu się zmienia. I to nie na gorsze, jak było zanim sie poznali, a na lepsze. I cieszył się z tego powodu.
Nagle poczuł czyjąś rękę na ramieniu i aż wzdrygnął się, bo nie spodziewał się, że ktoś jeszcze jest w tym pomieszczeniu. Podniósł głowę i spojrzał na rozgromienioną twarz Yoongiego, na którego widok odetchnął z ulgą.
- Musisz mieć ciekawe sny.- zachichotał praktykant, nie będąc świadom, iż to on był tam głównym bohaterem.
- Bardzo chrapałem...?- spytał zawstydzony.
- Bardzo jęczałeś.
a/n;
Przychodzę do was z pewną złą, a może i dla niektórych dobrą wiadomością, mianowicie po skończeniu smoka (czyli po 2 bodajże rozdziałach) zawieszam swoją działalność na wattpadzie
Właściwie to myślałam już o tym od dawna, ale uznałam że teraz was o tym poinformuje
Nwm czy wrócę ale lowe was i mam nadzieję że uszanujecie moją decyzję 💞

CZYTASZ
smoke; yoonmin
De TodoW szkole Jimina pojawił się nowy praktykant, o imieniu Min Yoongi. główny paring: yoonmin poboczny: namjin jako para nauczycieli; uwagi: dużo przekleństw, rebel Jimin, oboje palą papierosy i nw co jeszcze