6

200 7 7
                                    

Dziewczyna poczuła jak cała się gotuje. Nie sądziła, że jednym zdjęciem podnieci faceta. Uważała, że nie jest zbyt ładna i atrakcyjna.

tommy.craze: Jutro twoje urodzinki, Chloe ;)

Brunetka uśmiechnęła się do telefonu.

- Z kim tak piszesz, Chloe? - zapytał zaciekawiony ojciec zachowaniem jego córki.

- Z... Koleżanką - skłamała i czuła się z tym źle. Jej poliki nabrały koloru, a rodzice dziewczyny to zauważyli.

- A mi się wydaje, że kłamiesz - powiedziała matka przyglądając się brunetce. Chloe odłożyła sztućce i odeszła od stołu dziękując za posiłek. Nie chciała rozmawiać na ten temat z rodzicami. Co miała im powiedzieć? ,, piszę ze starszym od siebie chłopakiem, który chce się ze mną spotkać i odebrać mi dziewictwo?"

Chloexx: To prawda :) ale spędzę je sama

Przez sekundę brunet zastanawiał się czy nie zapytać Chloe czy nie chciałaby się spotkać.

tommy.craze: A może chcesz spędzić ten ważny dzień ze mną? ;)

Chloe zatkało. Nie spodziewała się, że chłopak tak szybko zaproponuje jej spotkanie.

Chloexx: Boję się, Tommy...

Chłopak lekko przegryzł wargę i walnął pięścią w blat. Nie chciał by dziewczyna się go bała i chciał widzieć inną odpowiedź.

tommy.craze: Wszystko będzie dobrze, mała

Chloexx: Napiszę jeszcze do ciebie wieczorem, okay?

Brunet uśmiechnął się do siebie widząc, że dziewczyna nie skreśliła jego pomysłu.

tommy.craze: a więc czekam:)

Brązowooka usiadła na łóżku i odetchnęła głęboko. W głębi serca chciała spotkać się z mężczyzną, który coraz bardziej jej się podobał. Nie chciała tej wiadomości do siebie dopuścić. Ich związek by nie przetrwał. Razem by wyglądali jak starszy brat i siostra. Tommy miał to coś co podobało się dziewczynie. Nie był taki jak ci chłopcy ze szkoły. Fakt, że Tommy był starszy i różnił się od nich. Chloe po dłuższym zastanowieniu zeszła na dół do rodziców.

- Mamo, mogę jutro spędzić dzień z przyjaciółmi? - zapytała czekając na odpowiedź. Rodzice odwrócili się do niej i spojrzeli zaskoczeni.

- Od kiedy ty z kimś wychodzisz na dwór? - zakpił tata, a dziewczyna się zdenerwowała.

- Jutro są moje urodziny i chciałabym je spędzić w fajnym towarzystwie - stwierdziła chcąc przekonać rodziców. Chciała spotkać się z brunetem.

- Dobrze, skarbie - odpowiedziała mama, a serce nastolatki zabiło szybciej. Nie wiedziała, że tak szybko się zgodzą. Uśmiechnęła się do nich szeroko i wbiegła radośnie na górę.

Chloexx: Rodzice się zgodzili :)

tommy.craze: Zgodzili się na co..?

Chloexx: Na nasze spotkanie, nie cieszysz się?

Dziewczyna przegryzła wargę. Bała się, że chłopak może już nie chcieć się spotkać.

tommy.craze: Powiedziałaś im o nas?

Chloexx: Może nie tak dosłownie, ale od dzisiaj jesteś grupką moich przyjaciół z którymi mam spędzić miły czas ;)

tommy.craze: Moja kłamczucha ;) spotkajmy się w parku. A później zabiorę cię do siebie

Chloe lekko się zdziwiła co do planu Tommy'ego.

,, mam iść do.. Niego? " pomyślała.

Chloexx: okej, nie ma sprawy :) będę o dziesiątej

tommy.craze: okej, mała

Dziewczyna chciała już nie narzekać mężczyźnie i chciała jeszcze bardziej przypaść mu do gustu. Zauroczyła się nim i nie chciała go stracić.

-----------------------------------------------------------

Podobało się? Zostaw gwiazdkę i komentarz ❤ to motywuje 👊

Message T.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz