Dziewczyna poczuła jak cała się gotuje. Nie sądziła, że jednym zdjęciem podnieci faceta. Uważała, że nie jest zbyt ładna i atrakcyjna.
tommy.craze: Jutro twoje urodzinki, Chloe ;)
Brunetka uśmiechnęła się do telefonu.
- Z kim tak piszesz, Chloe? - zapytał zaciekawiony ojciec zachowaniem jego córki.
- Z... Koleżanką - skłamała i czuła się z tym źle. Jej poliki nabrały koloru, a rodzice dziewczyny to zauważyli.
- A mi się wydaje, że kłamiesz - powiedziała matka przyglądając się brunetce. Chloe odłożyła sztućce i odeszła od stołu dziękując za posiłek. Nie chciała rozmawiać na ten temat z rodzicami. Co miała im powiedzieć? ,, piszę ze starszym od siebie chłopakiem, który chce się ze mną spotkać i odebrać mi dziewictwo?"
Chloexx: To prawda :) ale spędzę je sama
Przez sekundę brunet zastanawiał się czy nie zapytać Chloe czy nie chciałaby się spotkać.
tommy.craze: A może chcesz spędzić ten ważny dzień ze mną? ;)
Chloe zatkało. Nie spodziewała się, że chłopak tak szybko zaproponuje jej spotkanie.
Chloexx: Boję się, Tommy...
Chłopak lekko przegryzł wargę i walnął pięścią w blat. Nie chciał by dziewczyna się go bała i chciał widzieć inną odpowiedź.
tommy.craze: Wszystko będzie dobrze, mała
Chloexx: Napiszę jeszcze do ciebie wieczorem, okay?
Brunet uśmiechnął się do siebie widząc, że dziewczyna nie skreśliła jego pomysłu.
tommy.craze: a więc czekam:)
Brązowooka usiadła na łóżku i odetchnęła głęboko. W głębi serca chciała spotkać się z mężczyzną, który coraz bardziej jej się podobał. Nie chciała tej wiadomości do siebie dopuścić. Ich związek by nie przetrwał. Razem by wyglądali jak starszy brat i siostra. Tommy miał to coś co podobało się dziewczynie. Nie był taki jak ci chłopcy ze szkoły. Fakt, że Tommy był starszy i różnił się od nich. Chloe po dłuższym zastanowieniu zeszła na dół do rodziców.
- Mamo, mogę jutro spędzić dzień z przyjaciółmi? - zapytała czekając na odpowiedź. Rodzice odwrócili się do niej i spojrzeli zaskoczeni.
- Od kiedy ty z kimś wychodzisz na dwór? - zakpił tata, a dziewczyna się zdenerwowała.
- Jutro są moje urodziny i chciałabym je spędzić w fajnym towarzystwie - stwierdziła chcąc przekonać rodziców. Chciała spotkać się z brunetem.
- Dobrze, skarbie - odpowiedziała mama, a serce nastolatki zabiło szybciej. Nie wiedziała, że tak szybko się zgodzą. Uśmiechnęła się do nich szeroko i wbiegła radośnie na górę.
Chloexx: Rodzice się zgodzili :)
tommy.craze: Zgodzili się na co..?
Chloexx: Na nasze spotkanie, nie cieszysz się?
Dziewczyna przegryzła wargę. Bała się, że chłopak może już nie chcieć się spotkać.
tommy.craze: Powiedziałaś im o nas?
Chloexx: Może nie tak dosłownie, ale od dzisiaj jesteś grupką moich przyjaciół z którymi mam spędzić miły czas ;)
tommy.craze: Moja kłamczucha ;) spotkajmy się w parku. A później zabiorę cię do siebie
Chloe lekko się zdziwiła co do planu Tommy'ego.
,, mam iść do.. Niego? " pomyślała.
Chloexx: okej, nie ma sprawy :) będę o dziesiątej
tommy.craze: okej, mała
Dziewczyna chciała już nie narzekać mężczyźnie i chciała jeszcze bardziej przypaść mu do gustu. Zauroczyła się nim i nie chciała go stracić.
-----------------------------------------------------------
Podobało się? Zostaw gwiazdkę i komentarz ❤ to motywuje 👊
CZYTASZ
Message T.C
Fanfiction- Chyba nie masz zamiaru teraz odpuścić, Tommy? - To nie miało w ogóle miejsca, mała