I have questions.

2.7K 224 24
                                    

- Rok temu odeszła z zespołu i zapadła się pod ziemię. - prezenter zaczął zapowiedź. - Teraz wróciła na scenę w wielkim stylu. Jej singiel utrzymuje się od kilku tygodni w pierwszej piątce na liście przebojów Spotify. Dzisiaj zagości na naszej kanapie. Przed państwem... - perkusista zagrał werble. - Camila Cabello! 

To jej pierwszy wywiad, odkąd opuściła zespół i zaczęła solową karierę. Dziewczyna doskonale wiedziała, że pytania nie będą proste, a odpowiedzi jeszcze trudniejsze. Jednak po odrzuceniu kilku ofert ze strony Jimmy'ego Fallona, czy Jamesa Cordena, w końcu zdecydowała się na rozmowę w This Morning. 

- Camila, odpowiedź na to pytanie ciekawi bardzo dużo osób. 

- Wiem, o co chcesz zapytać. - brunetka uśmiechnęła się, próbując ukryć podenerwowanie. 

- Gdzie podziewałaś się przez ten rok? 

Dziewczyna wzięła głęboki, powolny wdech, zyskując tym samym chwilę na powtórzenie w głowie wypracowanej odpowiedzi. 

- Zaszyłam się na Kubie. Potrzebowałam chwili spokoju. Chciałam odpocząć od tego całego zamieszania z zespołem. Fani są cudowni i potrafią obdarzyć ogromnym wsparciem, ale ciągłe wywiady, kamery, zdjęcia, niewygodne pytania... to wszystko wykańczało mnie psychicznie. 

- Ale teraz wróciłaś. Co cię do tego skłoniło? 

- Nigdy nie chciałam całkiem rezygnować z kariery. - upiła łyka wody ze szklanki, którą miała przed sobą. - To nie tak, że przez ten rok nic nie robiłam. - zaśmiała się cicho. - Pracowałam nad swoją muzyką. 

- Niedawno wydałaś pierwszy solowy singiel. To wywołało burzę medialną. Pojawiłaś się i to z cudownym kawałkiem. 

- Trudno się nie zgodzić. - nieznacznie uniosła kąciki ust. - Mój powrót na scenę spowodował falę pytań bez odpowiedzi i mnóstwo domysłów. 

- Masz rację. Fani doszukują się powiązania z twoją piosenką i... - brunetka nie dała mu dokończyć.

Dobrze wiedziała, co chce powiedzieć i nie chciała tego usłyszeć. 

- Moja piosenka nie jest z nikim powiązana. - wyjaśniła. - Więc wszystkie teorie na ten temat są błędne. 

- Camila, odeszłaś z zespołu, ale twoje przyjaciółki nie zrezygnowały. Kibicujesz im w dalszej karierze? 

- Oczywiście. - odparła bez zastanowienia. - Życzę im powodzenia i trzymam za nie kciuki. Doskonale dają sobie radę i mam nadzieję, że tak pozostanie. 

- Niestety musimy powoli kończyć, dlatego mam ostanie pytanie.

- Śmiało. - zachęciła prowadzącego, chcąc jak najszybciej opuścić studio. 

- Masz zamiar wydać coś jeszcze w najbliższym czasie? 

- Nie jestem pewna, czy powinnam odpowiadać. - uśmiechnęła się. - Wtedy nie będzie efektu zaskoczenia. 

- W takim razie pozostaje nam jedynie czekać na kolejny hit. 

 Po tych słowach na antenie nastała przerwa na reklamy. Camila pożegnała się z prowadzącym program i wróciła za kulisy. Poszło jej lepiej, niż się spodziewała. Sądziła, że będzie znacznie trudniej. Pytanie o zespół trochę zbiło ją z tropu, ale odpowiedź nie była trudna. Przez cały czas martwiła się o przyjaciółki i im kibicowała. Jej odejście miało wpływ na ich kontakt i relacje między nimi, ale dla Camili zawsze będą bardzo ważne. 

 Dziewczyna zabrała swoje rzeczy z prowizorycznej garderoby i powoli udała się do wyjścia. W głowie układała plan na resztę dnia. Odpoczywała przez cały rok, a teraz musi się zmierzyć z tym, przed czym uciekła. Myślała nad przyjęciem zaproszenia na inny wywiad. Tym razem w radiu. To spore wyróżnienie, że różne show dosłownie biją się o rozmowę z nią.  

- Mani, będę do pół godziny. - usłyszała znajomy głos, należący do osoby, której bardzo nie chciała spotkać, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. - Tak, wiem. Do zobaczenia. 

 Camila spanikowała i chciała się cofnąć, aby uniknąć konfrontacji. Jednak było trochę za późno. Brunetka podniosła wzrok i napotkała przenikliwą zieleń wpatrujących się w nią tęczówek. 

INSIDE OUT | CAMREN |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz