Krzyki i wrzaski bólu. Płacz i skomlenie przerażenia. Modły i modlitwy do różnego rodzaju bóstw.
Przestraszone spojrzenia. Trzęsące się kończyny. Szczękające zęby. Palpitacja serca. Oraz klnące usta i przekrwione oczy.
Wszyscy byli tacy sami, ale jednak tak bardzo różni. Intrygowali mnie. Zaciekawiali każdym swoim ruchem, słowem, czy oddechem. Chciałem poznać ich bliżej. Najbliżej jak się dało. Ale oni nie.
Uciekali. Ze strachem wymalowanym w oczach. Zostawiali mnie jak psa. A ja nie mogłem się poddać. Nie chciałem. Byli zbyt piękni, zbyt pociągający, by odpuścić.
Łapałem ich, jednak oni mnie nie chcieli. Płakali, ryczeli. Lecz wszystko i tak kończyło się śmiechem.
______________________________________
Och, dobry jeżu! Ile ja się z tym męczyłam X'P
To już trzecia (rekordowa) wersja jednego drabble'a.Tak, wiem, Offenderman jest trollpastą, nie creepypastą, ale nie mogłam wyrzucić do kosza takiego początku. Jestem z niego zbyt dumna (jak na mnie).
Standardowo proszę o opinię.
Mam pewien pomysł, jak urozmaicić drabble, ale muszę jeszcze to przemyśleć. Ciekawa jestem też Waszych propozycji.
~SzCz

CZYTASZ
ᴇᴍᴏᴛɪᴏɴᴀʟɪᴛʏ [ᴄʀᴇᴇᴘʏᴘᴀꜱᴛᴀ ᴅʀᴀʙʙʟᴇ]
FanfictionCreepypastowe, stusłowowe historyjki na rozluźnienie i pobudzenie weny, która lubi sobie robić częste wakacje. ____________________________________ | emotionality | drabble | creepypasta fanfiction ...