Safe [Nathan the Nobody]

176 31 3
                                    

Zamknąłem oczy, unosząc lekko głowę. Zaśmiałem się pomimo łez, które ni stąd, ni zowąd pojawiły się na moich policzkach, gdy tylko pomyślałem o tobie.

Nie chciałem, żebyś widziała mnie w takim stanie, nawet jeśli po raz kolejny mnie opuściłaś. Nie mogłem być słaby... tak jak wtedy.

Kolejny śmiech opuścił moje usta, kiedy w nagłym przypływie złości zacisnąłem dłoń na grubym, metalowym pręcie.

Zapłacą mi za to. Zapłacą za to, co tobie zrobili. A ty w końcu będziesz mogła być szczęśliwa.

Jeśli kiedykolwiek do mnie wrócisz...

Złapałem pręt mocniej i zamachnąłem się, rozbijając głowę tego kryminalisty.

Ale nie bój się, siostrzyczko. Chcę tylko, żebyś znowu była bezpieczna.

______________________________________

nie mam już na nic siły...



ᴇᴍᴏᴛɪᴏɴᴀʟɪᴛʏ [ᴄʀᴇᴇᴘʏᴘᴀꜱᴛᴀ ᴅʀᴀʙʙʟᴇ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz