przybywam z nową, dobrą (chyba) wiadomością. mianowicie machnęłam one-shota z fajnymi panami i miło by mi było, gdybyście tam wpadli. może jeszcze nie wszyscy o mnie zapomnieli XD
i tak, wiem, obiecałam go jakiś (dłuuugi) czas temu, ale wyszło, jak wyszło. nie ma sensu się nad tym rozwodzić. nie miejcie mi tego za złe, please.
tutaj w komentarzu obok będzie link do mej zacnej opowiastki:
a tutaj macie okładeczkę, gdyby ktoś postanowił się zgubić na moim profilu (nie sądzę, żeby ktoś tak zrobił XD):
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
nie należy może do najpiękniejszych, no ale, pech...
więcej dowiecie się w samym shocie, więc zainteresowanych zapraszam bardzo serdecznie. (pozostałych zjem sobie na lunch, heh... żarcik prowadzącego)