Wiesz, jak to jest, gdy tracisz wszystko, na czym ci zależy? Tak bezpowrotnie?
Wiesz, jak to jest, gdy wszyscy ludzie, którzy cokolwiek dla ciebie znaczyli, odchodzą od ciebie jeden po drugim? Nieważne, czy zostają zabici (przez ciebie), czy po prostu odwracają się do ciebie plecami?
Wiesz, jak to jest, gdy nienawiść kiełkuje w twoim sercu, po pewnym czasie je rozrywając? Targając na strzępy?
Wiesz, jak to jest, gdy twoje dawne „ja” umiera zastępowane przez potwora? Cicho i nieodwracalnie?
Wiesz, jak to jest, gdy czując, że robisz źle, nie masz żadnych wyrzutów?
Nie wiesz? Oni też nie. Tak już działa szaleństwo.
______________________________________
Tak w sumie to nie wiem, dlaczego to napisałam, ale – mimo wszystko – w pewien sposób mi się podoba. W sam raz na odstresowanie się po (nazywajmy rzeczy po imieniu) chujowych dwóch dniach szkoły.
A skoro już o szkole. Jak Wam minęło te dwa i pół miesiąca?
I (jak zwykle) proszę o szczere opinie 😊
![](https://img.wattpad.com/cover/99492168-288-k68625.jpg)
CZYTASZ
ᴇᴍᴏᴛɪᴏɴᴀʟɪᴛʏ [ᴄʀᴇᴇᴘʏᴘᴀꜱᴛᴀ ᴅʀᴀʙʙʟᴇ]
FanfictionCreepypastowe, stusłowowe historyjki na rozluźnienie i pobudzenie weny, która lubi sobie robić częste wakacje. ____________________________________ | emotionality | drabble | creepypasta fanfiction ...