beautiful boy || muke [ZAWIESZONE]

0.8

ja: #NOHOMO HUH?

gnojek: to nie tak jak myślisz

ja: bo to wcale nie tak, że widziałem jak pieprzysz caluma

gnojek: no bo my... pieprzymy się trochę od jakiegoś czasu

ja: pieprzycie sie trochę?

ja: nie zauważyłem zeby to było troche.

ja: od jak dawna to trwa

gnojek: 2 tygodnie

gnojek: właściwie to czemu tak cię to wkurzyło?

ja: bo ani ja ani luke nie wiedzieliśmy że nasi najlepsi przyjaciele sie ruchają a ty caly czas tak sie upierałeś że jestes hetero

ja: .

gnojek: mieliśmy zamiar wam powiedzieć

ja: niby kiedy

gnojek: ...

gnojek: za jakiś czas

ja: idz pieprzyć caluma.

gnojek: z chęcią ;-)

*

blondie: Gadałem z Calumem

ja: i co?

blondie: Wyśpiewał mi wszystko

blondie: Powiedział, że chyba się w nim zakochał

blondie: Skhssihdjdk

ja: O CHOLERA

blondie: Właśnie, a jak z Ashtonem?

ja: nie powiedzial mi nic wiecej oprócz tego że pieprzą sie od 2 tygodni

ja: nIECH ONI BĘDĄ RAZEM OMG

blondie: JEJUŚ TAK, OTP

ja: #ashlum

blondie: To brzmi dziwnie

blondie: #Cashton

blondie: Od razu lepiej :-)

ja: niech bedzie, co robimy z ta sytuacja?

blondie: Myślę, że lepiej jeśli na razie zostawimy ich w spokoju

blondie: A jeśli nic się nie ruszy, to weźmiemy sprawy w swoje ręce ;-)

ja: wtedy wdrażamy operacje "cashton"

blondie: Yasss

blondie: Mikey?

ja: hm?

blondie: Przyjdziesz spać do mnie?

blondie: Nadal boję się po tym horrorze...

ja: jasne słonko, zaraz będe

ja: szykuj dla mnie miejsce

*

Dotarłem na miejsce w ciągu 25 minut. Zadzwoniłem do drzwi. Było już ciemno. Najwyraźniej Luke był sam w domu, bo na podjeździe nie było żadnego samochodu.

Minęła minuta, a Luke w piżamie w jednorożce stanął w drzwiach. Od razu się do mnie przytulił.

- Nienawidzę być sam w domu - wymamrotał w moją pierś, kiedy go obejmowałem. Uśmiechnąłem się delikatnie.