Rozdział 7

178 13 0
                                    

P.O.V Natalie

Jest godzina 22:17 za godzinę mam samolot do Polski. Nie chce tam lecieć, ale muszę bo mam popapranego ojca, ale także nie chce zostawiać tu Shawn'a. Odkąd jesteśmy razem (czyli od jakiś 24h) jest cudownie!

Gdy wróciliśmy z miasta poszliśmy się razem umyć. Tak dobrze przeczytaliście, powiedziałam, że idę się myć, a on zaproponował wspólną kąpiel, która była niesamowita... potem zrobiliśmy popcorn i obejrzymy jakiś film, który okazał się horrorem, ponieważ Shawn twierdził, że jak będę się bała to mogę go przytulić.

Przez cały film siedziałam wtulona w Shawn'a, a ona bardzo się cieszył z tego faktu.

Gdy mieliśmy już iść spać (oczywiście razem) Shawn jeszcze wszedł na swój Facebook na którym było tysiące zdjęć jego i... moich. Ktoś zrobił nam zdjęcia z ukrycia gdy dziś na mieście się całowaliśmy, ale oboje to olaliśmy i poszliśmy przytuleni do siebie spać.
👇
(Wyobraźcie sobie, że to Shawn)

 👇(Wyobraźcie sobie, że to Shawn)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

👍-17390 💬-80460

************************************

Rano Shawn przygotował mi śniadanie do łóżka, czyli tosty z serem i sok pomarańczowy. Resztę dnia spędziliśmy na pakowaniu mnie i spedzaniu razem ostatnich wspólnych chwil.

************************************

Właśnie wylondowałam. Szczerze? Było okropnie! Zdecydowanie wolę jazdę samochodem.

Po wyjściu z samolotu uduałam się po moją walizkę. Gdy już kierowałam się do wyjścia wyłączyłam tryb samolotowy i odrazu dostałam 8 SMS.

Przystojniak💕: Hej myszko❤ miłego lotu
Przystojniak💕: Kocham Cię😙
Przystojniak💕: Tylko mi tam nikogo nie podrywaj😑 zresztą i tak nikt mi nie dorówna urodą😂
Przystojniak💕: Dlaczego moja księżniczka nie odpisuje?
Przystojniak💕: Jprld ja przez ciebie w jakieś zaćmienie wpadam... przecież ty masz t.samolotowy c'nie?
Zadzwoń do mnie jak będziesz juz w Polsce😍

Dovciak💛: Hej laska, jak będziesz juz w PL to zadzwoń do mnie na facetime

Mama💄: Cześć córcia, miłego lotu

Ojciec: Cześć, nie wyrobie się, przyjedz PKP do ***

Do Przystojniak💕: Hej misiu. Zadzwonię jak będę już w pociągu. Nie pytaj, potem ci wszystko wyjasnie😩😙

Do Dovciak💛: Zadzwonię za jakąś godzinkę, ojciec mnie wystawił i musze wracać pociągiem...😠

Do Mama💄: Już wylądowałam

************************************

Jezu... nigdy więcej jazdy pociągiem! Jadę, wróć... wlekę się już od pół godziny tu nawet nie jestem w połowie drogi, a do tego jest tak cholernie zimno! Jak ja dawno nie wiedziałam śniegu... W San Diego raczej jest ciepło, wiec temperatura 4°C tak jak teraz tu jest nierealna.
Po chwili zaczął wibrować mój telefon. Na ekranie zobaczyłam zdjęcie Shawna.

~Halo?

~Hej myszko, dojechałaś?

~Nie, jeszcze jakieś dwie godziny

~Nie martw się. Bardzo za tobą tęsknię...

~Ja za tobą też

~Yyyy skarbie...

~O Jezu...

~Co?

~No mów, co zrobiłeś

~Ja nic. Chciałem ci powiedzieć, że jak wrócisz to będę chciał przedstawić cie swojej rodzinie, ponieważ mój tata drugiego stycznia ma urodziny i lecę wtedy do Kanady, a ty razem ze mną

~Ale...

~Nie ma ale, twoja mama też się zgodziła

~Co?! Jak to?!

~Powiedziała, że to nawet lepiej bo ma dużo pracy

~Aha

~Nie smuć się

~Nie smuce!

~To uśmiechnij się

~Przecież nie możesz zobaczyć czy się uśmiecham czy nie

~Mogę! Dlatego uśmiech proszę

~Jużżż

Zaczęłam się uśmiechać

~No moja dziewczynka. Ja juz będę kończył. Kocham mocno

~Yhym ja ciebie też

-Wytrzymasz, to tylko tydzień...- powtarzałam sobie w głowie

***miasto w którym mieszka ojciec Natalie

Potrzebuję Cię | Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz