Po wspólnie spędzonych świętach, przyszedł czas na sylwester. Największą imprezę żegnającą stary rok.
Z moich rozmyślań wyrwał mnie dźwięk telefonu Shawna, więc żeby go nie budzić to szybko sięgnęłam do szafki nocnej żeby wyłączyć telefon. Oczywiście dzwoniła Camila... Jest to przyjaciółka mojego chłopaka, z która sie nie polubiliśmy. Odkładając telefon chłopaka w oczy rzuciła mi się jedna rzecz, tapeta:
Shawn jak na zawołanie cichutko się zaśmiał.
-Podoba ci się tapeta?- zapytał i pocałował mnie w czubek głowy
-Bardzo, tylko zastanawiam się kto zrobił to zdjęcie
-Aaliyah, od razu jak przyjechaliśmy
-Ah
-A ty jaką masz tapetę?
Wzięłam swój telefon do ręki i pokazałam chłopakowi swoją tapetę:
-Nie wierzę w ciebie... Uhg Nati
-No co się sapiesz? Pięknie wyszedłeś na tym zdjęciu- zaśmiałam się
-Kiedy to było?
-Wtedy co przyjechałam z Polski, zgadzałeś się wtedy na wszystko bo byłeś tak za mną stęskniony
-A ty to perfidnie wykorzystałaś?!
-Na to wychodzi
-Oj będzie kara...- i zaczął mnie gilgotać
-Ni..e... Sha...wn... Pro... Pro..sze...eee
-Shawn! Nie gwałć Natalie!!- krzyknęła jego mama zza drzwi
-Mamoo.... Co za kobieta- sapnął Shawn
-Słyszałam!
(Pare godzin później)
-Shawn! Błagam cię! Wyłaź z tej łazienki!!- krzyknęła Aaliyah
CZYTASZ
Potrzebuję Cię | Shawn Mendes
FanficNatalie ma 18 lat i pochodzi z Polski lecz 3 lata temu po rozwodzie jej rodzicow przeprowadziła się razem z mamą do San Diego. Życie dziewczyny jest na pozór idealne, należy do szkolnej elity, ma przyjaciół, nie narzeka finansowo, lecz tak naprawdę...