P. O. V. Armin
Szedłem przed siebie niosąc Agnes na plecach gdy nagle usłyszałem ciche pochrapywanie. Czyżby księżniczka zasnęła? Na samą myśl uśmiechnąłem się. Poprawiłem delikatnie rudo-włosom i przyśpieszyłem by dogonić Roze. Jak można tak szybko popylać na szpilkach?! Jakim cudem?! Chyba ma nitro w tych szpilkach. Po chwili już byłem przy Rozali. Na widok śpiącej Agnes uśmiechnęła się w dziwny sposób i mrugnęła do mnie.
-Jak słodko!-powiedziała Iris. WTF skąd ona tu?
-Noo pasujecie do siebie <3-powiedział Alexy. Jakie ninja!
-Alexy..-mruknąłem.
-No co? Ale od razu mówię chcę być chrzestnym!-krzyknął.
-C-co jaki chrzest?-powiedziała śpiącym głosem Agnes. Brawo Alexy obudziłeś ją !
-Nieważne śpij dalej-powiedziałem lekko się czerwieniąc.
-Okej a kiedy dojdziemy?-powiedziała bardziej wtulając się we mnie. Nie powiem cudownie mi się ją nosi. A gdy śpi jest taka słodka.. CO ZARAZ ! O CZYM JA MYŚLĘ?!
-Za 5 minut będziemy w hotelu-powiedziała Roza dziwnie śmiejąc się.
-Ej Agnes ale nie uduś mi brata! Chcę go jeszcze trochę mieć.-powiedział mój braciszek również dziwnie się śmiejąc.
-To prawda Armin jest taki jakoś dziwnie czerwony-powiedziała Iris.
-Oo przepraszam Armin!-powiedziała Agnes rozluźniając uścisk.
-Spoko-powiedziałem próbując się uspokoić. Co się ze mną dzieje?
P. O. V. Agnes.
Faktycznie tak jak powiedziała Roza przed hotelem byliśmy po niecałych 5 minutach. Przed wejściem zeszłam z Armina i podziękowałam mu że zgodził się mnie ponieść. Razem z dziewczynami weszłyśmy do naszego pokoju. Rozpakowałam mój worek i glebłam się na łóżko.
-Nie przebierasz się w piżamę?-zapytała mnie Melania.
-Nie chce mi się..-odparłam zakładając kaptur na głowę.
-No już przebieraj się! Nie będziesz mi tu tak leżeć!-krzyknęła Roza i pociągnęła mnie za nogę przez co zleciałam z mojego wyrka.
-Roza!!-krzyknęłam niezadowolona.
-Dalej idź się kąpać mój lisku <3-powiedziała i podała mi piżamę i kosmetyczkę. Z wielką niechęcią wzięłam moje rzeczy od Rozy i poszłam się kąpać. Po kąpieli wyszłam z łazienki i pomknęłam w stronę mojego wyrka gdzie rozłożyłam się jak prawilna orka i nawet nie wiedząc kiedy odpłynęłam.
P. O. V. Roza.
Po upewnieniu się że Agnes śpi napisałam do Alexego że możemy wcielić nasz plan w życie. Po chwili niebiesko-włosy pojawił się w naszym pokoju.
-Armin śpi?-zapytałam.
-Nie poszedł się kąpać ale mówił że zaraz się położy bo jest wykończony.-odparł z uśmiechem.
-Mam nadzieje że to wypali-powiedziałam i usiadłam na moim łóżku.
-A co ma nie wypalić?-zaśmiał się po czym dodał.
-Jedynym problemem może być przeniesieniem jej. Widzisz jak się rozłożyła?
-Widzę-powiedziałam rozbawiona widząc Agnes która rozwaliła się na całym łóżku.
-Napiszę do Kentinka czy Armin już śpi-powiedział i chwycił komórkę w rękę. Po chwili po pomieszczeniu rozległ się dźwięk smsa.
-Dobra śpi możemy wkraczać.-powiedział i poszedł w kierunku śpiącej dziewczyny. Kilka minut męczył się aby ją podnieść tak aby jej nie obudzić. Ale w końcu się udało. Otworzyłam drzwi do naszego pokoju i wychyliłam się sprawdzić czy nie ma żadnego nauczyciela. Na nasze szczęście nikogo nie było więc gestem ręki pokazałam Alexemu że może iść. Potem otworzyłam drzwi do pokoju chłopaków i cichutko weszliśmy do środka. W pokoju zastaliśmy śpiącego Armina i Kentina który pakował swoje ciuchy do torby.
YOU ARE READING
/Słodki Flirt/ Do zakochania jeden krok.
FanfictionAgnes Lobo to siedemnastoletnia dziewczyna która jest prześladowana przez byłego chłopaka, przez co musi wyprowadzić się z Australii. Dziewczyna przeprowadza się do Paryża gdzie liczy na to że jej życie się ułoży. Czy Agnes uwolni się od prześladowc...