,, Czy ty robisz ze mnie jaja? "

22K 477 76
                                    

Pov. Lily
W końcu wakacje. Nie umiałam się doczekać, ponieważ za 4 godziny przyjedzie po mnie Matt.
Szczerze nawet nie wiem czm się do niego przeprowadzam z rodzicami mam słaby kontakt bo ciągle siedzą w pracy dlatego nam nie brakuje pieniędzy.
Z bratem mam bardzo dobry kontakt zawsze sobie pomagaliśmy. Nie widziałam go 2 lata jak wyjechał bo już miał dosyć tego że nie ma rodziców. Dobra dość o mojej rodzinie czas trochę o mnie nie?....
Więc jestem średniego wzrostu, mam długie ciemno brązowe włosy i też ciemno brązowe oczy. I najważniejsze jestem fanką jednorożców, po prostu je kocham.
Zawsze jak ktoś wpadnie mi w oko to czasami robią się czarne dlatego szybko można mnie rozpracować.
Nie jestem wzorową uczennicą i też często nie uważam na lekcjach. Przyjaźnię się z Lucy i z Mią to moje Bff od serca.
Jak my to mówimy,, trzy debilki". Często się wydurniamy, taki nasz im urok. Kochamy chodzić do Starbuksa to jest nasz mąż.
Lucy to blądynka, ma niebiesko-szare oczy i prawie zawsze chodzi w koczku ( takim nie ogarniętym).
Wzrostem dorównuje moim chociaż jest wyższa. Może 1.70 cm, a ja mam 1.69 cm ale jesteśmy prawie takie same.
Mia to brązowo włosa dziewczyna z lekkimi pasemkami. Ona jest trochę bardziej ogarnięta niż my, ale ciii.
Włosy ma średniej długości. Bardzo często chodzi w rozpuszczonych. Jej oczy są brązowe ( tak jak moje).
Mia jest z nas najniższa , ponieważ ma 1.68 cm.
Właśnie leże na łóżku i myśle co mnie czeka z mieszkaniem z 5 chłopakami. Będą jaja.
Patrzę na 3 walizki iii... chyba mam wszystko, ale nadal myślę​ że czegoś nie spakowałam. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi zeszłam na dół w swoich jednorożcowych kapciach. Otworzyłam drzwi i nie mogłam uwierzyć że to mój braciszek.
- Matiśśśś
wskoczyłam na niego
- ale ty mi wypiękniałeś.
Tak pisknęłam aż sąsiedzi wyszli i zaczęli krzyczeć.
- Ciszej tam!!!
Powiedzieli zgożchniale.
- A spierdalać nie widać że się długo nie widzieliśmy, więc się odpierdolcie
Chyba przesadziłam, ale zasłużyli. Z dumą na twarzy wróciłam do brata.
- ty to mi się zmieniłaś. Szkoda że jak dorastałaś to mnie wtedy nie było
Powiedział zasmucony.
Matt to dobrze zbudowany chłopak. O czarnych włosach i też oczach. O i co ja widzę ten debil sobie kolczyki zrobił. Teraz z nim to jest załamka.
- Liliś
Też pisknął, ale sąsiedzi tym razem nie wyszli.
- Co tam? Gotowa? Gdzie masz walizki?
Powiedział ucieszony jak małe dziecko. Na serio załamka.
- W pokoju bo ich nie zniosłam, ponieważ bym się zabiłam na schodach przez moje jednorożce.
Spojrzał na mnie jak na idiotkę i nagle zobaczył moje kapcie i wszystko zrozumiał.

- ZA JE BIS TE

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- ZA JE BIS TE. Dobra, a gdzie masz pokój?
Na serio nie pamięta!!?!?!? Nie, teraz to mnie rozczarował.
- po schodach do góry i drzwi z wielką naklejką z jednorożcem.
Uśmiechnęłam się jak małe dziecko.
Poszedł na górę a ja za nim. Nagle wpadłam na niego, ponieważ bardziej skupiałam się na kapciach. Stał tak w tych drzwiach i patrzył na 3 duże naprawdę duże walizki.
- Czy ty robisz ze mnie jaja?!?! Nawet nie wiem czy mi się to zmieści do auta.
Powiedział płaczliwym głosem.
- Dasz radę.
Pocieszyłam go i poszliśmy do auta.
Jakimś cudem zmieścił wszystkie do auta, a później pojechaliśmy podróż minęła fajnie. Wygłupialiśmy się, śpiewaliśmy... nie sorry, fałszowaliśmy do piosenek Luka Hemmingsa. Kocham, go to mój 2 mąż. Aż wykończeni przyjechalimy do ich "domu", ale to nie był dom to była WILLA!!! Biała z dużymi oknami i pięknym ogrodem, a w ogrodzie był duży basen w którym było słychać chłopaków.
- Gotowa??
Zapytał głaskając mnie pocieszająco.
- Trochę się boje, a co jeśli mnie nie polubią??
Cały czas się zastanawiałam co będzie.
- Ciebie się nie da nie polubić.
Powiedział uśmiechając się dziarsko.
Poszliśmy do domu. Walizki zostawiliśmy na dole, bo jak widziałam jak Matt się z nimi męczy to było mi go żal. Poszliśmy w kierunku basenu. Wyszliśmy z domu i weszliśmy na taraz i o mało się już nie zabiłam przez jebany kamyk.
- Kurwa, jebany, kurwa, kamyk!!!
Powiedziałem chyba za głośno bo wszyscy chłopcy się na mnie popatrzyli, a ja na nich. Boże są cudownie zbudowani, włosy ładnie gęste, a najbardziej przykuł moją uwagę chyba Aron, nie pamiętam.
Gęste roszczochrane włosy, oczy czarne i te mięśnie boże cudo!!
- Hej śliczna
Krzyknął do mnie Aron, a ja na te słowa zemdlałam. Jedyne co jeszcze słyszałam jak krzyczeli. I się dziwili czemu zemdlałam.
∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Siemka mam nadzieje że dobrze mi poszło to moja pierwsza książka, wiec chcę się postarać.
Buziaki dozobaczonka😘
∆∆∆∆∆∆∆∆∆

Zakochana w blondynieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz