18 Lily Hope zamieszkała ze swoim bratem 19 Matt'em i jego kolegami. Aronem, Jasonem, Lukiem i Blackiem.
Później poznaje pewnego blondyna i jego ekipę.
Są radosne chwile i smutne, ale nasza bohaterka że wszystkich da radę.
W tej książce znajdą się...
- Mamo! Lily na pewno nie chcesz ich oglądać, a szczególnie jak jestem goły albo mały.
- Cichaj Luke ja chcę. Calum chodź szybko!!
- No co jest?!?
- Liz chce mi pokazać małego Luke chcesz też?
- I ty się jeszcze pytasz. Pewnie, że chce.
- Widzisz kochanie jest 3 głosy na 1, więc przegłosowane.
Liz wstała i uradowana poszła po album. W tym czasie Luke pociągnął mnie u usiadłam na jego kolanach, a on pocałował mnie w czubek głowy.
- Na pewno nie chcesz tego oglądać.
- A właśnie, że chcę, więc siedź cicho.
Pocałowałam go w usta, a w tym czasie przyszła ucieszona Liz z dużym, grubym albumem.
Pokazała mi małego Luke w bluzce z Nirvany.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Boziu jaki słodziak!
Powiedziałam z Calumem w tym samym momencie.
- Lily ja nie jestem słodki.
- Jesteś jesteś.
Pociągnęłam go za policzki jak jakaś babcia, a Calum z Liz zaczęli się z niego śmiać. Kobieta pokazywała mi jeszcze dużo innych zdjęć typu jak Luke był bobasem albo zrobił coś dziwnego. Boże jaki on jest słodziutki.
- Dobra koniec tych zdjęć. Lily idziemy na spacer?
- Idźcie idźcie. Śmiało.
Powiedział oburzony Luke i zrobił focha. Liz się zaczęła śmiać i iść w kierunku drzwi. Ja też już wstałam, ale nagle zakręciło mi się w głowie i czułam jak spadam w stronę podłogi. Szybko zamknęłam oczy gotowa na upadek lecz poczułam jak upadam na silne męskie ramiona. Popatrzyłam na Luke, a w jego oczach zauważyłam strach jednak po chwili pojawiła się ciemność.
Pov. Luke
- Luke co się z nią stało?!?!?! Dlaczego?!
Krzyknęła przerażona mama i podbiegła do nas.
- Nie wiem!!
- Połóż ją na kanapie i przynieś mi mały ręczniczek, żeby zrobić jej zimny okład.
Szybko zrobiłem to co kazała mi mama i wróciłem z ręcznikiem.
- Dobra czy ona na coś choruje albo nie wiem. Uprawialiście seks?
- Na nic nie choruje i no tak.
- A zabezpieczaliście się?
- Yyy o kurwa.
- Luke ja zawsze wiedziałam, że jesteś nieogarnięty no, ale zrobić jej dziecko?! Wstydź się.
- Nie planowaliśmy tego.
- No ja myślę.
- Zajmij się nią, a ja skoczę po test.
Mama szybko wzięła kluczyki i wyszła. Siedziałem obok niej z przerażonym Calumem.
- Jeśli będzie w ciąży będę tatą. Będę tatą!!!!
- Ja będę wujkiem!!!
- Czemu tak krzyczycie i o co chodzi, że Calum będzie wujkiem.
Gdy usłyszałem jej cichy głosik od razu ją przytuliłem do siebie.
- Wróciłam! Obudziła się??
- Tak.
- Dzięki bogu. Lily jest ważna sprawa.
- O co chodzi?
- Prawdopodobnie jesteś w ciąży.
Cicho powiedziała mama, a Lily szybko na mnie spojrzała przerażona.
- Lily wszystko dobrze?
- Jja Jja.
- Spokojnie. Przytuliłem ją i lekko otarłem ręką jej policzka i poczułem coś mokrego. O nie zaczyna płakać czyli wspomnienia wróciły.
- Lily nie płacz wszystko będzie dobrze.
- Masz kupiłam test, żeby wiedzieć czy na pewno będziesz mamą. Leć sprawdzić.
Lily wzięła ten test i przerażona poszła do łazienki.
- Czemu tak się boi?
- Bo wracają jej wspomnienia.
Czekaliśmy w ciszy tak 3 minuty, aż w końcu Lily wyszła z łazienki płacząc. Dała test mamie i powiesiła się na mojej szyi dalej płacząc. Spojrzałem na mamę, a ona też zaczyna płakać. O co tu chodzi?!?!
- Luke będę mamą, a ty tatusiem.
- A ja babcią.
Spłynęły mi łzy.
- Będę tatą!!!!
- Co?!?
Nagle chłopaki zbiegli na dół.
- Wiedziałem, że będę wujkiem! Jestem bogiem!!!!
Krzyknął Calum z pięścią ku górze. Boże co za debil. Wziąłem test, a w tym czasie Lily przytulała się z mamą. Zrobiłem zdjęcie i dałem na instagrama z napisem będę ojcem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I właśnie się zorjętowałem, że mam brata Lily na instagramie. Dobra mam przejebane. Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Zszedłem na dół i otworzyłem drzwi. Zobaczyłem wkurwionego Matt'a. Tak mam przejebane.