Pov. Lily
- Skarbie wyglądasz słodko w tych włosach jak Barbie.
- O nie nawet tak mnie nie nazywają, bo śpisz sam!
- Siorka wyluzuj i pogłaszcz tego kota.
Pokazał na doniczki.- Dobra co braliście? Luke też?
- Mówiłem im żeby to zostawili, ale się upadli i tak Luke też.
- Mike, a ty czemu tego nie wziąłeś?
- Bo byłem od tego agresywny i mi pomogli przestać , ale jak widać oni biorą śmiało.
- Dobra Lily ja spadam, bo muszę nagrać płytę - Justin pocałował mnie w policzek - Pa.
- No cześć.
I wyszedł.- To co z nimi zrobić, a i czy Matt przyjechał sam czy z kimś?
- Chyba jeszcze jakiś Jason albo Luke, ale nie wiem gdzie jest.
- No dobra to co w końcu z nimi robimy? Oni zaraz padną, a ja nie chce ich taszczyć po pokojach.
- Chodź kotku pójdziemy na spacer.
Zobaczyłam jaka Matt bierze doniczkę i odzie w stronę drzwi.- Mike zrób coś!
- Co?
- Już wiem! Zmieszczą się wszyscy na kanapie?
- Powinni, a co?
- Macie długi sznur?
- Maam... Nie mów mi tylko, że chcesz ich przywiązać?!?
- A co będzie chociaż spokój. To co pomagasz czy nie?
- No dobra pójdę po sznur, a ty ich jakoś posać.
- Spoko. Chłopaki! - Wszyscy popatrzyli się na mnie, a Mike już nie było - Jak ładnie usiądziecie na tej kanapie zrobię każdemu naleśniki z czym będziecie chcieli!
Nie musiałam długo czekać, bo ładnie się usiedli, a w tym czasie Mike przyniósł długi i gruby sznur.
- To co wiążemy?
- Dajesz szybko zanim się zorjętują.
Szybko ich przywiązaliśmy i usiedliśmy na fotelach.
- Mike znasz anime?
- Nie wcale. Boże ja je uwielbiam.
- A znasz Naruto?
- No przecież widziałem wszystkie części.
- A chłopaki lubią anime?
- Nie.
- To co oglądamy dla mnie będzie to przyjemność, a dla nich kara.
- Czytasz w myślach.
Włączyłam kolejny odcinek, a oni tylko marudzili, żeby to wyłączyć i pod koniec odcinka usłyszałam dzwonek do drzwi, więc postanowiłam otworzyć. W drzwiach zobaczyłam kobietę tak po 40 i po chwili podszedł do mnie Mike.
- Dzień dobry Liz.
Powiedział przytulając kobietę.
- Ohh witaj Mikuś, a kto ta śliczna osóbka?
podeszła do mnie i mnie przytuliła.
- Jestem dziewczyną Luke. Mam na imię Lily Hope psze pani.
- Żadna tam pani proszę po imieniu Liz.
Podała mi rękę i ją uścisnęłam.
- Ale Mike to prawda? Mój Lukuś ma dziewczynę, a tak poza tym gdzie on jest??

CZYTASZ
Zakochana w blondynie
Roman pour Adolescents18 Lily Hope zamieszkała ze swoim bratem 19 Matt'em i jego kolegami. Aronem, Jasonem, Lukiem i Blackiem. Później poznaje pewnego blondyna i jego ekipę. Są radosne chwile i smutne, ale nasza bohaterka że wszystkich da radę. W tej książce znajdą się...