Kuba:
Natalia mówiła, że Aleks miał kiedyś działkę w Warszawie. Może tam ją przetrzymuje? Jadę tam!
***
Jest! Światło się pali... Ktoś tam jest! Włamałem się i po cichu skradałem w stronę drzwi... Usłyszałem co mówi Aleks:
-Czyżby szanowna Pani aspirant się bała? I słusznie, he he... Co wolisz śmierć od noża kuchennego czy powieszenie? Bo wiesz, pistolet zgarneli mundurowi... Ach nóż? Ok. Już go ostrzę. I co? Twój rycerz na białym koniu Cię nie uratuje?
-Mmmhmm.-Przytłumione słowa. Pewnie jest zakneblowana...
-Ale bez obaw, śmierć będzie szybka... O rany! Jaki masz duży biust! Mogę dotknąć? A może zanim Cię zabije pobawimy się trochę? Czasu mamy mało, ale... Ał! Kopłaś mnie! Ty szmato!
*PLASK
To brzmiało, jakby ją uderzył! O nie! Nie pozwolę mu! Wchodzę... Załatwię to raz na zawsze!
*TRZASK
Wywarzyłem drzwi.
-Oo widzę że książę przyjechał prosto na nasz spektakl!-Chwycił za włosy Natalię i odgiął jej głowę tak, aby było widać całą szyję, do której przyłożył nóż.
W oczach Natali widziałem panikę i ból oraz łzy...
-Proszę... Nie rób jej krzywdy...
Patrzyłem prosto w jego oczy, tak, aby nie widział że wyciągam broń. I strzeliłem. Trafiłem w brzuch.Jutro dodam ostatni rozdział ;)
CZYTASZ
To bajka o nas-Kuba Roguz i Natalia Nowak-Gliniarze
FanfictionBędzie to opo o Kubie i Natalii. Wątek miłosny ;) Zapraszam