Rozdział 4.

67 9 3
                                    

Nadchodzi wieczór. Szkarłatka nie może się doczekać, gdy jej najlepszy przyjaciel zostanie wojownikiem... Ciekawe jakie dostanie imię... Sądząc po tym, co jej dziś pokazywał to Rozdarte Ucho... Kto wie?* Zdołała już namówić swoją mamę, by mogła zobaczyć ceremonię nadania imion. Jest strasznie podekscytowana.
A co dopiero Rozdarta Łapa..., pomyślała, on musi być strasznie podekscytowany. Też już by chciała zostać wojowniczką. Walczyć na bitwach, polować dla klanu, przeganiać wrogów z terytorium...
-Szkarłatka! Słyszysz mnie?!- zawołał do kotki znajomy głos. Odwróciła się.
-Janowiec? O co chodzi?-spytała.
-Już się zaczyna! Chodź!
-Już?! A gdzie mama i Poranny Kwiat?-spytała zaniepokojona kotka.
-Już są pod wielkim głazem!- krzyknął kocurek wybiegając ze żłobka. Kotka biegiem ruszyła za nim. Usiedli koło Kruczego Futra. Na głazie stał Wysoka Gwiazda. Niewiele widziała, więc usiadła bardziej na przodzie tłumu kotów, chyba koło Błotnistego Pazura, jeśli dobrze pamięta z opisu Rodartej Łapy.
-Ja, Wysoka Gwiazda, -przemówił ojciec Szkarłatki- Prywódca Klanu Wiatru, wzywam moich walecznych przodków, by spojrzeli na tego ucznia. Pilnie trenował, by poznać wasz szlachetny kodeks. Polecam bo wam jako wojownika.- Teraz zwracając się do Rozdartej Łapy ciągnął
dalej: - Czy obiecujesz przestrzegać kodeksu wojownika oraz chronić ten klan i bronić nawet za cenę życia?
-Obiecuje- odpowiedział rozemocjowany, jeszcze, Rozdarta Łapa, lecz pewnym głosem.
-W takim razie mocą Klanu Gwiazdy nadaje Ci imię wojownika. Rozdarta Łapo, od teraz będziesz znany jako Rozdarte Ucho. Klan Gwiazdy uznaje twoją wierność i pilność, witamy Cię jako pełnoprawnego wojownika Klanu Wiatru.
Wysoka Gwiazda podszedł do nowego wojownika i oparł pysk na głowie Rozdartego Ucha, a ten w odpowiedzi liznął w bark.
Gdy Rozdarte Ucho odwrócił się, by dołączyć do grupy kotów, Szkarłatka podbiegła przyjaciela i liznęła go w rozdarte ucho wymruczając:
-Rozdarte Ucho!
Po chwili każdy kot zaczął wykrzykiwac nowe imię wojownika:
-Rozdarte Ucho! Rozdarte Ucho!
Otoczyli kota i gratulowali mu. Gdy wreszcie wszyscy odeszli, Rozdarte Ucho podbiegł do przyjaciół.
-Teraz będę spał razem z Martwą Stopą i Blotnis...
-Ciii! Mama powiedziała mi, że teraz przez całą noc nie będziesz mógł nic mówić!-krzyknęła w stronę wojownika Szkarłatka.
-Życz mi szczęścia! To nie będzie łatwe!
-Będziemy! Będziemy!- obiecywał Janowiec.

~~~~~~~~~~~~
*Pewnie większość! B)





#warriorcats

Postanowienie Szkarłatnej Krwi - WojownicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz