Postanowienie Szkarłatnej Krwi - Wojownicy

Rozdział 3.

-Janowiec!-zawołała Szkarłatka.
-Tam jest! Przy legowisku wojowników! - krzyknął Rozdarta Łapa, już do niego biegnąc. Biało-brązowa kotka pobiegła za nim.
-Janowcu! Gdzie ty poszedłeś?!- krzyknęła do kota.
-Poszedłem porozmawiać z Martwą Stopą.-miauknął kot.
-Z Martwą Stopą? A kto to?-spytała kotka kocurka.
-Ja jestem Martwa Stopa.-odparł duży czarny kocur. Kotka przyjrzała mu się dokładnie. Skąd imię Martwa Stopa? Przyjrzała się jego łapom i nagle wszystko zrozumiała. Przednia lewa łapa u kota była straszliwie skręcona.
-Martwa Stopo, Wysoka Gwiazda cię wzywa do siebie-powiedział do kota inny kot. Miał brązowe futro i, co zaskoczyło Szkarłatkę, krótki ogon.
-Już idę, Kaszlący Pysku. Do zobaczenia kociaki!
Koty wymruczały pożegnania. Zaczął tłumaczyć jakie koty śpią w legowisku wojowników, przed którymi właśnie stali:
- Tutaj śpią wojownicy, czyli:
  Martwa Stopa, którego przed chwilą poznałaś, jest zastępca przywódcy, czyli Twojego ojca. Błotnisty Pazur, radzę nie wchodzić mu w drogę, bo ma charakterek, jest strasznie zwinny. Śpi tu też Pojedynczy Wąs, tego to musisz poznać, jest tak cudownym i miłym kotem! Bardzo dobry przyjaciel! Jeszcze Pajęczynowa Stopa, on jest taki zamknięty w sobie, ja nie wiem jak on żyje, ale jest też miły... To chyba wszy~ Nie! Jeszcze Brunatne Futro! Miła kotka, bardzo dobrze poluje. To wszyscy...- skończył swój monolog szaro pregowany uczeń, który szkoli się na świetnego wojownika. Tak przynajmniej wierzy Szkarłatka.
- Jak to możliwe, że wogóle jestem razem z tymi wszystkimi kotami w klanie, a nie kojarzę nawet ich imion!
-Hahaha! Jeszcze są karmicielki w żłobki, ale je to już sama poznasz ^.^
- Tak, pewnie tak. Dzięki, że mnie oprowadziłeś!
-Nie ma za co! A! I jeszcze jedno! Dziś wieczór będę mianowany na wojownika! Przyjdziesz?
-Jasne! Jeśli mi mama pozwoli- odpowiedziała kotka.
-No to do zobaczenia!
- Cześć!
Ma nowego przyjaciela! Chociaż on już dziś wieczorem zostanie wojownikiem...  Musi przyjść na jego ceremonię i nic jej przed tym nie powstrzyma.

******
Miło, że ktoś czyta ^.^