Rozdział 13

201 7 7
                                    

Julie pov's

Wczorajsza noc była bardzo stresująca i pełna negatywnych emocji. Po bójce Shawn'a z Dylan'em wszyscy rozeszli się do domu. Mogę spokojnie stwierdzić, że to ja rozwaliłam tę imprezę.

Z rozmyślań wyrwał mnie rzucający na stół gazety Shawn. Muszę przyznać, że nagłówki czaspoism potwierdziły moje przypuszczenia, że będą o nas mówić w prasie.

Jaki był powód bójki Dylan'a O'briena i Shawn'a Mendesa?

Czy towarzysząca na imprezie Dylan'owi O'brienowi dziewczyna była przyczyną kłótni młodych gwiazdorów?

O co pokłócili się Shawn Mendes i Dylan O'Brien?

Kim jest tajemnicza dziewczyna z imprezy Niall'a Horana?

- Zadowolona jesteś z siebie? - zapytał drwiącym głosem

- Nie... - wydukałam cicho

- Jak mogłaś w ogóle go pocałować? - powiedział z żalem i bólem wypisanym na twarzy

- Shawn, przepraszam. Byłam pijana.

- Zdajesz sobie sprawę, że to cię nie usprawiedliwia?

Skinęłam glową na potwierdzenie.

- Kochałem cię. Naprawdę cię cholernie kochałem. - Wbiłam wzrok w podłogę, nie chcąc patrzeć na to jak mu przykro.

- A już mnie nie kochasz? - wyszeptałam

Do moich oczu zaczęła napływać woda.

- Właśnie w tym kurwa jest problem. Kocham cię. I to bardzo. Ale...to co zrobiłaś.. - Wypuścił ze świstem powietrze z płuc. - Wyprowadziłaś się, pocałowałaś Dylan'a i nie chciałaś mi za chuja powiedzieć dlaczego mnie tak ranisz. Więc może teraz wyjaśnisz mi o co w tym wszystkim kurwa chodzi?! - krzyknął dość glośno

- Shawn, przepraszam cię bardzo. Poniosło mnie. - Zaczęłam się tłumaczyć. - Za dużo wypiłam i...

- I co? - zapytał zirytowany

- I tak jakoś wyszło.

- No okej. Z bólem serca wybaczam, ale...dlaczego się wyprowadziłaś? - Przybrał smutny wyraz twarzy.

- Nie mogę ci powiedzieć.

- Ufasz mi? - Ujął moją twarz w swoje ręce.

- Co to za pytanie? Oczywiście, że tak. - Położyłam rękę na jego dłoni, która dotykała mój policzek.

- To powiedz mi co się z tobą dzieje. Pomogę ci. Obiecuję.

- Ale...

- Nie ma ale. Mów...

- Shawn... - Zaczęłam plakac. - Nie dasz rady mi pomóc - wyszeptałam przez łzy

- Zrobię wszystko żeby ci jakoś pomóc. Julie, proszę cie. Powiedz mi co się dzieje złego.

- No dobra. - Nabrałam głęboko powietrze do płuc. - Chodzi o Daniel'a. - Przygryzłam nerwowo wargę. - Znalazł mnie.

- Wiem to. - Złączył usta w cienką linię.

Przypadkowe spotkanie - część 1 || Shawn Mendes WIELKA KOREKTAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz