Julie pov's
Minęły już równo cztery minuty od czasu zakończenia koncertu w Londynie. Wiedziałam, że za chwilę w gazecie pojawi się mnóstwo informacji o mnie i Shawn'ie. Przed koncertem wspólnie udzieliliśmy wywiadu, w którym poinformowaliśmy reporterów, że jesteśmy parą. Jestem prawie pewna, że już niedługo fanki Shawn'a będą chciały mnie ,,zamordować'' za to, że z nim jestem. W końcu sama jestem jego fanką. Muszę być przygotowana na to,że teraz będę nieco rozpoznawalna i na to, że fanki mojego chłopaka mogą zacząć mnie hejtować.
- Jak ci się podobało? - zapytał, pomimo że dobrze znał odpowiedź
- Było całkiem nieźle - odpowiedziałam zgodnie z prawdą
- To dobrze. Jesteś zmęczona? - zapytał z troską w głosie
- Nawet nie wiesz jak bardzo. - Przymrużyłam lekko oczy.
- Chodź do samochodu. Mój kolega odwiezie nas do hotelu.
- Okej.
***
-
Obudziłam się przed dziewiątą. Szczerze mówiąc to dość wczesna pora jak na moją osobę. Nagle skojarzyłam fakt, że Shawn spał razem ze mną w jednym łóżku, a teraz go tu nie ma. Zdziwilam się jego nieobecnością. Ubrana w czarną, koronkowa bieliznę i krótki bordowy top, zaczęłam szukać Shawn'a po całkiem dużym apartamencie. W pewnym momencie poczułam jak chłopak kładzie delikatnie dłonie na moja talię i przyciąga mnie do siebie.
Było mi zdecydowanie za gorąco.
Obróciłam sie w strone Shawn'a. Chłopak przyciagnął mnie jeszcze bliżej swojej osoby i złączył nasze usta w jedność.
- Mówił ci już ktoś, że jestes piekna? - powiedział, zsuwając ręce delikatnie w dół
Robił to tak wolno jakby myslał, że mu za chwile ucieknę. Kiedy jego ręce w końcu wylądowały na moich posladkach, uśmiechnęłam sie do siebie pod nosem.
- Jesteś pierwszy - oznajmiłam
- Jak to? Nigdy nikt ci tego nie powiedział? - zapytał zaskoczony moja odpowiedzią
- Jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi - powtórzyłam się
- W czym jeszcze jestem pierwszy? - Oblizał seksownie dolna wargę.
Był taki... podniecający.
Widząc jak Shawn reaguje na mnie i moje ciało, zarumieniłam się.
- We wszystkim.
Tak. Shawn był i mam nadzieję, że będzie pierwszy we wszystkim. We wszystkim prócz seksu. Nie wiedząc dlaczego, posmutniałam. Chłopak nie zauważając mojego obecnego nastroju podszedł do mnie i popchnął mnie lekko na drzwi od łazienki.
- Pragnę cie Julie. Pragnę cię całym swoim sercem.
- A nie całym swoim ciałem? - Parsknęłam śmiechem.
- To też, ale to pierwsze zdanie brzmi znacznie lepiej. - Poruszył zabawnie brwiami.
Położył ręce po obu stronach mojej głowy i zaczął calować moja szyję. Robił to tak szybko i zachłannie, że nawet nie wiem kiedy znalazłam się na kolanach leżacego chłopaka.
- Mamy jakis alkohol? - zapytałam nieśmiale
- Nie, a co? Potrzebujesz go mała?
- No...z chęcią bym się czegoś napiła. Ale skoro go nie ma to...
![](https://img.wattpad.com/cover/123291326-288-k889191.jpg)
CZYTASZ
Przypadkowe spotkanie - część 1 || Shawn Mendes WIELKA KOREKTA
RomanceCZĘŚĆ 1 - zakończona (w trakcie korekty) Ciekawie robi się jakoś od 5 rozdziału:') Ostatnie co zobaczyłam to chłopak, który siedział za kierownicą zatrzymującego się właśnie samochodu. Ostatnie co poczułam to ból. Silny ból. Zarówno psychiczny jak...