▶28th of August;
3 days left.◀Tak fajnie mi się zrobiło jak z rana synek Tae wskoczył mam do łóżka i zaczął skakać krzycząc: "wujku Yoongi, wujku Hoseok, wsawajcie, już rano!"
Dobrze, że przynajmniej nie "ciociu Yoongi" czy coś.
Nie no uroczy dzieciak, serio.Potem jak Taehyung go od nas odbierał to wszyscy się przytuliliśmy i jezuuu, nigdy bym nie powiedział, że kiedykolwiek mógłbym aż do tego stopnia wyrażać moje uczucia.
To chyba Hoseok ma na mnie taki pozytywny wpływ. Ba! Na sto pro tak jest.
I właśnie dlatego dzisiaj to ja poszedłem, mimo nadal troszkę bolącej nogi, po pizzę. I przy okazji po koszulkę z napisem najlepszy mąż na świecie, którą oczywiście mu dałem.
Zaczął się śmiać, od razu ją włożył i zrobił taką słodziutką minkę, pytając jak wygląda, a ja nie wytrzymałem i tak w chuj mocno go przytuliłem.A on jeszcze pocałował mnie w czubek głowy.
A jak go w usta.
A potem... no cóż. Jesteśmy dorośli i po ślubie. Możemy.m.yg
(a/n) no bo po co iść spać po całonocnym oglądaniu gali, gdy rano musisz wstać i zapierdalać do szkoły? piszmy ficzka! tak, dobry pomysł! co może pójść nie tak?
CZYTASZ
time's up » yoonseok
Fanfiction[zakończone] ❝ thanks for teaching me love ❞ czyli Yoongi stara się za wszelką cenę zmienić bieg wydarzeń, które doprowadziły do śmierci najbliższej mu osoby → angst, fluff, diary