▶2nd of August;
29 days left.◀Pierwszym co zrobiłem po powrocie z pracy było zrobienie obiadu dla Hoseoka. Ostatnim razem gdy wracałem do domu, totalnie go zignorowałem, a to z pewnością był pierwszy krok do tego co było potem.
Teraz, po rozmowie z nim, dowiedziałem się, że chce iść na studia artystyczne i potrzebuje mojej pomocy, bo nie ma pieniędzy, a ojciec wyjechał i nie ma jak się z nim skontaktować.Oczywiście od razu zaproponowałem mu, żeby poszedł na jakieś praktyki czy coś, albo dorabiał sobie śpiewając lub tańcząc. Przecież jest w tym bardzo dobry. Znalazłem nawet ogłoszenie w internecie, że potrzebują właśnie kogoś takiego na tygodniowe zastępstwo w jakimś tam czymś.
Hobi wyglądał na bardzo szczęśliwego i podziękował mi za to, że zawsze mu pomagam gdy sobie nie radzi.
Sam już nie wiem czy łzy, którymi się właśnie zalewam, są ze szczęścia, że znowu mam go przy sobie, czy smutku i poczucia winy, że musiał umrzeć, abym wreszcie zaczął się nim bardziej interesować.
Jestem okropnym człowiekiem.
m.yg
CZYTASZ
time's up » yoonseok
Fanfic[zakończone] ❝ thanks for teaching me love ❞ czyli Yoongi stara się za wszelką cenę zmienić bieg wydarzeń, które doprowadziły do śmierci najbliższej mu osoby → angst, fluff, diary